Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Natalia Zagubiona

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Natalia Zagubiona

  1. W szklanej tafli ujrzalam twe oblicze choc wydawalo mi sie, ze jestes tak bliska to cie nie znam... Stalas niewzruszona i spotkaly sie nasze spojrzenia, cos dziwnego bylo w twoich oczach, lazur nieba i ogien piekielny... Co ukrywasz upiorze przed swiatem?! O czym myslisz w ukryciu?! Co chowasz pod plaszczem obludy?! Komu tym razem niesiesz cierpienie i bol?! Choc nikt cie tu nie chce, ty ciagle wracasz,dlaczego? Stoj!Juz uciekasz? Boisz sie zostac dluzej? Powiedz dlaczego tu jestes? Ale ty milczalas, przekleta! Niczym martwa wsrod zywych. Rozplynela sie tafla, choc cie wiecej nie widzialam to czuje jakbys przy mnie czuwala. O nic cie nie prosze, tylko przestan mnie nekac. Odejdz tam, skad przybylas, bo ja...juz cie nie chce
  2. Ja... najmniej godna Twej milosci sposrod milionow kleczacych u najdrozszych stop Twoich jak w zniwa klosy zboza ukorze sie i spuszcze glowe Ty zbierzesz plon obfity nim sierp zwali moj leb szepne: przepraszam... nie umialam zyc
  3. Rzekl mi kiedys ktos, ze jestesmy przyjaciolmi. Potem odszedl w sina dal. I zostalam tak jak stalam -samotna jak palec,dlugo plakalam... Krzyczal jeszcze cos z oddali, ze sie mylil on i ja, ze to nie przyjazn, ze to niby nie tak,ze wszystko na wspak... -i odszedl zostawiajac po sobie zalu smak. Wolalam go przez chwile, prosilam,blagalam, na nic to wszystko. Niknal miesiac za miesiacem -zostawil z klopotow tysiacem... Teraz szukam swego miejsca, szukam czegos,moze kogos. Szukam przyjaciela. Choc w przyjazn juz nie wierze....nie wierze!!! Odkad moj przyjaciel zachowal sie jak zwierze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...