Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

dream vendor

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dream vendor

  1. Znasz to światło, co rani duszę umierającego człowieka? Co stoi nad ciemnym grobem, przymyka przekrwione oczy...i czeka, Aż nowy dzień się narodzi, by odebrać mu głupią nadzieję... Że nie nabój przebije mu serce lecz ostre, słoneczne promienie. Słyszałeś majaki jaru, jęki drzew krwią upitych? Dławiących lament skazańców w trzewiach żywicznych i sytych. Ich napęczniałe konary skrywają mogiłę istnień zgnębionych, Wilgotne łoże strachu tysięcy ludzi upodlonych. Znasz dotyk zimnego łańcucha i uścisk kolczastych drutów? Słyszałeś śmiech okrutnej śmierci, stukot jej ciężkich butów? Taki początek miał koniec, co budził potrzebę żalu i skruchy, Bo nie było już drogi ucieczki z kanciastych ramion kostuchy. Przeżyłeś ten poranek, co Polska płakała pytając dlaczego? Czując dziwny ścisk w gardle wiedząc, że stało się coś złego. On trwał przez dziesiątki tysięcy przekleństw i gróźb, Gdy mordując człowieka za człowiekiem nie słuchano żadnych próźb. Szare mgły katyńskiego świtu Stalina bezprawnymi wyrokami Kondensowały tworząc gąszcz burzowych chmur nad polskimi głowami. Czerniały serca pozbawione wiary i drżały bezsilne ciała, Bo w ręce radzieckiej złożono ich życie, która uszanować go nie chciała. Spójrz dzisiaj na Katyń, na jego oblicze zielone. Wsłuchaj się w jego modlitwy szeptem przez wiatr niesione. Tam rozbrzmiewa żałosny śpiew trawy a milkną ptaki rozkochane, Bo gdzieś w ziemi jeszcze bije serce wciąż ciepłe i obolałe. Leży kość na kości pod pościelą z grubej próchnicy, Dusze na części się dzielą uwięzione w zbiorowej kaplicy. I tylko czasem , na chwilę bezdenny grunt-grób się poruszy, Trawiąc wspomnienia żołnierzy, odrobinę ich łez i trochę katuszy. I tak giną jedyne świadectwa, jedyne zbrodni dowody, By mogło przyjść zapomnienie, klucz do narodów zgody. I tak rośnie ciężar moskiewskiego sumienia, Twardego jak żebra poległych i bledego, jak cień ich istnienia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...