koko0691

siedzie i słucham muzyki i tworze autentyki!Jestem żywym dowodem że miłość może być złego powodem!Miłość!gdy to słowo słyszymy to o pięknie myślimy !lecz mnie ona wysada i tylko do rozpaczy doprowadza!

syrena karetka myslisz kurwa co sie stalo a tam komos sie zycie rozjebalo rozjebalo przejebalo i wogole czarne marynarki koszule myslisz co to kurwa a tu komos nazawsze film sie urwalurodziny smiech radosc smierc zal smutek w zyciu tego nie wybierasz itak do zegarowego zera!

zastanawialem sie czy skonczyc ten czas bycia!po jednej stronie stanol moj aniol stroz a po drogiej smierc czyli zbieracz dusz! aniol wolal:zastanow sie downie ,a smierc:do mnie do mnie !odeszlem z tamtad bo po co??tak zastanawiam sie kazda noca!

serca zar! milosci czar! zycia wir! tych kilka chwil! tyle waznych momentow! tyle zycia zakretow! co sie liczy w miasta cziczy?? yo koko 2006 nie da sie zwiesc na manowce! przyjemnej i owocnej pracy zycze i nie kwicze nawet jak widze slodycze!

choroba choroba zrzera cialo! szatan krzyczy,,malo!malo!" śmierc na trupa czeka! a czas nie czeka! lekarze atakuja, a choroba ucieka! to tabletkami futruja to zaszczykami kuja! czasem operacje robia! jak sie uda to serca medale zdobia! a jak nie to sie na kogos winne zrzuci! niech sie z nami uczy! i co z tego! ze przez to w wiezieniu posiedzisz kolego? twoja wina! twoja wina! twoja bardzo wielka wina!.. ................................ ................................. ................................ zes przed operacja nie pil z nami wina!

ile razy trzeba ten ciezar niesc! ile mozna glupoty plesc! ile mozna to kryc! ile mozna tak zyc! nie wiem tego ja moz wiesz to ty?? nie iemy tego my moz wiecie to wy????

zycie poukladane,na cacy,odjechane,do pracy chodzisz wierzac ze tak bedzie dalej! jestesmy mlodzi.lecz jednak nagla smierc,pogrzeb,okazuje sie ze zycie jest podle!kredyty,pozyczki,czlowiek pic zaczyna,lecz czy to jego wina??nie!alkochol,imprezy,narkotyki,awantury z krzywej rury i inne bzdury!spadasz na dno!lecz pamietaj ze mozesz sie opamietac!mozesz sie odbic!rzucila cie dziewczyna?pamietaj:,,to nie twoja wina!"!nic ci nie wychodzi?pamietaj :,,jestesmy mlodzi"!mowisz:,,stracilem sens zycia"? bzdura!zawsze jest cel!zawsze jestsens!zawsze jest bog!po prostu sie poddajesz,nic z siebie nie dajesz!a to blad!wiemy to nie byle z kad!

opanujcie sie ludzie2 obroncy prawa!wywyzszeni ludzie!chodzac fast foody z pociagiem do wody....(niech ktos napisze komentaz z wlasnym zakonczeniem!hehe!)

milosc-co to tak naprawd? kochac-co to ta naprawde znaczy? kocham cie-jak to powiedziec? slub-czy to tak naprawde wazne? sex -czy naprawde jst nie odlaczny?

masz dola!myslisz:zycie jest h*****!tylko zgola!smierc,narkotyki i j***** szkola?jest jednak cos-nie jedno-przy czum inne sprawy bledna!uczucia!to jst to co krci swiatem!a czym jest zyci?ich katem.....!

matka jest jedna! matka jest cenna! matka kochana od nocy do rana! matka podniesie na duchu! matka powie do tchorza - ty zuchu! matka ci wszystko wybaczy! bo matka na wszystko patrzy inacz

ten kto czyta me utwory! niechaj lepiej wie co robi! niech nie bedzie wiec z agory! nie jego serca zaden medal nie zdobi! bo złu nic roznicy nie robi! niechaj nie bedzie ,,świety"! bo jam jest poeta-raper !(człowiek prawie uniwersalny) ryzykuje choc wiem ze moge wyleciec nie tylko z ferajny! wiec kto czyta niech tez slucha mego glosu! i choc nie chce zbytniego rozglosu! to niechcebyc ni wysmiany ni zapomniany! wiec was prosze .uwazajcie! lecz tego po sobie poznac nie dajcie! i tak jak zawsze mowie: sie nie poddajcie,nie dajcie,nie oddajcie bez walki! lecz walczcie! choc wiedz ci ze podzas prania mozecie wyleciec z tej pralki!

wiersz z ukrytym przeslaniem!dobre!

jak sie czyta takie wiersze to siema wspaniale uczucie ze dobrzy,wspaniali nawet poeci nie wymarli!ze nie wybilo ich nic!wiersz ma: nastroj(ocena 5) klimat(5+) dusze(6) tresc(5) jest pisany z serca(?????)?????ocen sama

zastanow sie wiec poetycko ,,kim jestes"! bo bez tego daleko nie zajdziesz! pozdro!(przyda ci sie tyroche filozofi!)

wierz niegubi sie wsrod wierszy wielu!bo mas cos co tworzy go innym: -nie klimat -choc ma wspanialy -nie jest to zadna poprawnosc to jest dusza-nie wiele utworow ma dusze! gratuluje oby tak dalej!

mowisz dobrze o trudnych rzeczach!masz talent!ale o niego cza dbac!pozdro!

,,samotnosc mozna wypic do dna,choc to trudne"!wspanialy wiersz oby tak dalej!

pesymistyczny poglad na swiat! a to tylko jedna strona medalu! opisz druga!pozdro!

zycie to poscig! wazne jest jednak nie poszukiwanie kasy! lecz jedynej,czystej,prawdziwej milosci pozdro i ;ppowodzenia

wierz dziecinny odriobine!w dodatku pachnie grzechemj!ale powaznie to troche za krotki

umiejetnos by umiec obie wykorzystac!stac cie na wiecej!lecz czemu wyciagasz tylko to co masz w jednej rece?pozdro!

niezle!powiem nawet prawie swietne! masz talen w sobie ktory odkryjesz w odpowiedniej dobie wiec cwicz i nie daj sie zwiesc ni pokonac przez kicz!pozdro!

ten kto czyta me utwory! niechaj lepiej wie co robi! niech nie bedzie wiec z agory! nie jego serca zaden medal nie zdobi! bo złu nic roznicy nie robi! niechaj nie bedzie ,,świety"! bo jam jest poeta-raper !(człowiek prawie uniwersalny) ryzykuje choc wiem ze moge wyleciec nie tylko z ferajny! wiec kto czyta niech tez slucha mego glosu! i choc nie chce zbytniego rozglosu! to niechcebyc ni wysmiany ni zapomniany! wiec was prosze .uwazajcie! lecz tego po sobie poznac nie dajcie! i tak jak zawsze mowie: sie nie poddajcie,nie dajcie,nie oddajcie bez walki! lecz walczcie! choc wiedz ci ze podzas prania mozecie wyleciec z tej pralki!

matka jest jedna! matka jest cenna! matka kochana od nocy do rana! matka podniesie na duchu! matka powie do tchorza - ty zuchu! matka ci wszystko wybaczy! bo matka na wszystko patrzy inaczy