Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

atlantyda

Użytkownicy
  • Postów

    255
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez atlantyda

  1. ja, w smutnozielonej bieliźnie.
    dla Ciebie mam dziś duże D.
    czasami i kolor zmienia kształt
    na bez nadziejny

    mam w sobie tyle brudnych myśli,
    że czas Cię pociągnąć za konsekwencje
    przelecę Cię na wszystkie pory roku

    to jestem na tak
    reszta momentami taka szukam słowa obleśna? zwłaszcza to z brzoskwinią. Jak dla mnie oczywiście.

  2. najlepsze strofy przychodzą
    kiedy siedzisz rano gołym tyłkiem na zimnej muszli
    zanim wyczeszesz sny grzebieniem

    właściwie to mogłabym być naga do końca dnia
    nie znoszę odgłosu, jaki wydają rajstopy zakładane na nogi
    i to ich ściąganie wieczorem. pełnych złuszczonego naskórka

    najbardziej swoja. moje piersi bez photoshopa
    nagi brzuch. jedno żebro bardziej wypukłe

    skóra bez perfum. spierzchnięte od nocnych marzeń usta
    uszy nieociężałe od kół. bezobrazowo rzeczywista

    między mną a światem
    żaluzje w oknach
    jak paski w zepsutym telewizorze

    kim się stajesz Aniu, kiedy jadąc tramwajem
    zamierasz na myśl

    zapomniałam użyć tuszu do rzęs

  3. Na przykład wieczory jak dziś,
    kiedy wszystkie znaki zapytania
    stawiają się w jednym miejscu
    przykładne jak harcerki


    Czy wiersze też rozpychają się w pana łóżku?
    Ich wielki dziób i napuszony kuper.
    Rozskrzeczane strzępy liter i mnóstwo odchodów.
    Od prawd.

    To trochę przypomina sytuację twojego psa,
    który biegnąc nie zauważał nóg od stołu -
    tak roznosiła go radość bycia


    Wędrówka psa w sylwestrową noc.
    Wszystko jednakowo pijane. A ty nie lubisz fajerwerków.
    Za zmysłowe.

    Dobrze by było, znaleźć chociaż te nogi od stołu.
    Kleptomania słów.Bo błędy ma się własne.

    Wszystkie moje słowa małomiasteczkowe
    ulice po 22. Wciąż marnotrawnie do was wracam.

    Moja radość bycia panie Mariuszu.
    Jak cheerliderka. Wystawia tyłek na pięć minut.
    To nie starcza nawet na szybki numerek.

    ------------------------------------------------
    * Mariusz Grzebalski
  4. Cytat
    wypatrujesz przez okno
    choć nikogo nie widać
    - oklepane ale jak już

    resztę pozmieniałam wg własnego mi się - mam nadzieję że się nie gniewasz

    wypatrujesz. punktu zwrotu
    do czwartego kręgu. przez okno
    nikogo nie widać

    pora nie nadchodzi
    nie ma tego czego nie wiesz.
    odium

    przeznaczony ci.
    dzień odpoczynku nadejdzie

    brakuje zawieszenia - tj serca wiersza wstęp jakiś, koniec jakiś.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...