Marta Magdalena
-
Postów
160 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Marta Magdalena
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 4 z 7
-
-
o kurcze. sympatyczne to.
chciałam napisać coś więcej, ale nie wiem co. wziął mnie z zaskoczenia, że jest tu i jest niezły.0 -
spokojnie. takie strzelanie słowami nikogo nie zabije. a jeśi się strzela na oślep, to nawet z bazooki firmy ObsesyjnościZgładzonychUłudyNiechybność nikt nie oberwie.
0 -
bez emocji napisane
bez emocji przeczytane0 -
nie chce mi się wszystkiego wymieniać. przede wszystkim
- powtórzenie tytułu w 1 wersie niepotrzebne
- znaczków pełno i spacje w środku nawiasu niepotrzebne
- interpunkcja niekonsekwentnie; wielkie litery na początku wersów - conajmniej dziwne
- końcówka od "nigdy nie będzie" niepotrzebna0 -
nie wiem, czy rozwija Pan pisanie.
natomiast mam wrażenie, że próbuje Pan jakoś tam prowadzić czytelnika. ale co począć ma prowadzony, jeśli jego przewodnik zachowuje się, jakby sam błądził?
więc są raczej luźno rzucone obrazy. powiązania dokonały się w Pana wyobraźni, ale nie ciągnie Pan nikogo za sobą tą samą ścieżką logiczną. nie "chwyta za mordę". odkrywanie nie sprawia przyjemności.
i to mi tu najbardziej przeszkadza.0 -
oj, banałek
"betonowy cyrk"
cały ten
ton cyrkowy - be!0 -
rozłazi się coś ten wiersz
0 -
co to jest ciemieniucha?
0 -
ten układ słów wiersza nie czyni
nie uczyni, więc nie ma sensu poprawiać
radzę wziąć czystą kartkę0 -
jako modlitwa - ok, bo to sprawa prywatna, ale to jest portal poetycki. "idąc drogą" doszedł Pan do Częstochowy, jak nic. tak to serce wodzi?
0 -
12 zgłoskowiec 6+6 z jednym zachwianiem. musiał się Pan nieźle namęczyć... odzwyczaiłam się od czytania tekstów o tak rygorystycznej budowie. treść chowa mi się za rytm. poczytam przy bardziej sprzyjającej aurze.
0 -
zaletą jest zrównoważenie peela.
ale
żaden miraż się nie zgubił po drodze.
jest wózek a koła są pociągu. za dużo o jeden pojazd.
mleczarz, klatki schodowe, ten pociąg, tonący peel - to nie ma ze sobą nic wspólnego przecież. przypadkowo dobrane metafory. puszczone.
czy to możliwe, że teraźniejszość cała zmieściła się w wózku jednego wiersza?0 -
"cicho jak strumyk"
"gorzki smak fałszu"
"pragnienie ciszy"
"ślepego cierpienia"
oryginalny to Pan nie jest.
chyba że tu: "interpretacja jest niemożliwa, bowiem" język formalny i styl niemal biblijny (albowiem) w jednym wersie gryzą się. reszta tendencyjna.0 -
Cytatczuję Cię koniuszkami palców
choć jesteś tak daleko stąd
sparaliżowałeś je kiedyś
i teraz już nie wymażę twojego dotyku z ich pamięci
no i co?0 -
nic nie czuję
0 -
Pan kaznodzieją jest
że tak prawi?0 -
Cytat
Przenośnia = metafora.
(...)
Autor to nie to samo , co podmiot liryczny, ten drugi to konstrukcja fikcyjna.
taaaaaaaaaaaaaa?
w takim razie rozumiem to tak: za komentarz autora dostało się podmiotowi lirycznemu. ciekawe.
ale proponuję już o tym nie mówić i wrócić na tory wiersza.
0 -
Cytat
Jeśli gołym okiem nie widać powiązań komentarza z tekstem, to należy sięgnąć po metaforykę. Zwykle pomaga.
A.
ale gdyby komuś nie pomogła, proponuję sięgnąć po przenośnię:
http://www.poezja.org/index.php?akcja=wiersze&cat=1&topic=9893
gołym okiem widać, że komentarz nie dotyczy tekstu, tylko Autora.
0 -
widzę tu coś, czego dawno nie widziałam...
swe?0 -
CytatAbsynt - poza tym, że go popijała francuska cyganeria artystyczna (a dziś chyba głównie snobi), jest zielonkawy.
albo niebieskawy...
i co wtedy?0 -
krytyka? literówka w 5 wersie :)
proponuję zrezygnować z wielkich liter, a przynajmniej w 1 wersie. może nawet "zgładziłam" lepiej by brzmiało.
dalej - "w samo południe pod lampą", po co zwisającą?
5 i 6 - można rozbudować, żeby było głośniej
czemu preludium? do czego ono, skoro zgasła?
generalnie - jestem przychylnie nastawiona :)0 -
Cytat
inni rozumieją - i tym sie broni wiersz
wiersz się nie broni, to Pan(i) go broni
"wiersz broni się sam"? gdyby tak było, nie potrzebowałby obrońcy w postaci autora.
i to tyle na ten temat.
w żadną potencjalną polemikę nie będę wchodzić.0 -
Cytat"Totalitarne rządy chmur", "transatlantyczne obietnice" - na +.
tak? a co one mają wspólnego z wierszem? czy jest zrozumiałe dlaczego zostały użyte? czy był jakiś powód takiego akurat doboru słów? czy tematyka wiersza uzasadnia totalitaryzm i transatlantyzm?
proszę sprobować się na to nie nabierać.
to semantyka dadaistyczna
i pustosłowie oratorskie
pozdrawiam0 -
hmmmm. a kotki zdążyły wyblaknąć niepostrzeżenie od tego gadania o nich...
0
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 4 z 7
hazard
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
fuj. brzydki wiersz.