
Erv Vhaboue
Użytkownicy-
Postów
25 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Erv Vhaboue
-
Kim jesteś
Erv Vhaboue odpowiedział(a) na Erv Vhaboue utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
‘utwór’ był owocem pewnego naturalnego stanu w którym się znajdowałem i chyba nadal znajduję. Wiem, że jest osobisty, ale chciałem też zawrzeć coś ważnego o czym czasem przypomina mi muzyka, której słucham. Mało może w nim rozwiązań, ale to dopiero początek. Zresztą wszystko jest niczym i wszytkim, bo każdy szuka czego innego:) Dziękuje za komentarze. -
Żyję dla Ciebie.
Erv Vhaboue odpowiedział(a) na Agnieszka Szyszka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Utwór mi się podoba, nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się schludny ;) Treściwie ciekawy, przypomina mi oryginalną modlitwę, lub po prostu miłą refleksję pamięci. -
Kim jesteś
Erv Vhaboue odpowiedział(a) na Erv Vhaboue utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Chciałbym zaznaczyć, że utwór dedykuję: for one love. Dziękuję za cenny dla mnie komentarz. Trochę komentuję ‘banalność’ tego utworu następnym, który być może zdecyduję się zamieścić. Nosi nazwę: Skrzypce. Dam tu spoilera w postaci jednej zwrotki: Gdy spektakl romantyczny Nam się nie podoba Bo dlaczego nie ja Tylko dalej wciąż On tam jest lub ona -
Kim jesteś
Erv Vhaboue odpowiedział(a) na Erv Vhaboue utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nienawidzę kocham To często za dużo A czasem za mało I co zrobić mam Uczynię to właśnie W tej, tej, tej I jeszcze tej sprawie Abyś wiedziała Nienawidzę kocham Więcej nie powiem Tego nie usłyszysz Już raz wystarczy Abyś to poczuła W tej, tej, tej I każdej następnej chwili Zrobię to wszystko Przykro mi kocham Nie cieszysz się Cieszysz się nie Masz to samo Kim ty jesteś W tej, tej, tej I tylko tej rzeczywistości Strachem, uczuciem, niepewnością -
Nic przeje...chane
Erv Vhaboue odpowiedział(a) na Erv Vhaboue utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Motor zapala Tor głośnych dźwięków W ciągu sekundy W godzinę jakby ciągnik Przejechał traktor Z hukiem milcząc W mojej głowie -
Bardzo mi się spodobał ten utwór : ) Gratuluję dobrego poczucia humoru ; )
-
pieśń pewnej pory
Erv Vhaboue odpowiedział(a) na Erv Vhaboue utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dźwięki w kręgach Zamknięte na klucz Wiolinowych wstęg Błądzą wokół Szept lekkich słów Wpisanych w ciszę Jak szelest liści Opada, aż milknie Tańczą te barwy W powietrzu jesiennym Targane przez wiatr Malują obraz pieśni -
Głęboki wdech
Erv Vhaboue odpowiedział(a) na Erv Vhaboue utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki za pozytywną opinię : ) Cieszę się, że komuś się podobało. Byłbym wdzięczny jednak za wskazanie tych „zaburzeń” jakkolwiek wielkie one by nie były ; ) Dziękuje Pozdrawiam Adrian -
Głęboki wdech
Erv Vhaboue odpowiedział(a) na Erv Vhaboue utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Głęboki wdech, Łagodna kołysanka Na otarcie łez Śpiewam, tańczę, gram W niespokojnym śnie Samotnie szukam szczęścia Błądząc nieustannie Marzę o uśmiechu jej Trzeźwo wstaje świt Świat martwy budzi się Sens mych myśli znikł Odchodzę- Wydychając tlen -
domek z kart
Erv Vhaboue odpowiedział(a) na Erv Vhaboue utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuje za komentarz, cieszę się, że utwór się Panu podoba ; ) -
dzięki za komentarze, pozdrawiam ; ]
-
W nieistnieniu istnieniach
Erv Vhaboue odpowiedział(a) na Erv Vhaboue utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
W nieistnieniu istnieniach, Nieważne, złoty, srebrny czy z brązu sztylet... Ugodzi w życie, serce i nawzajem, I nie wiesz o co mi chodzi... Myśl umrze, nim wzejdzie słońce to się stanie. -
Jestem który jestem
Erv Vhaboue odpowiedział(a) na Natan Lemens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cóż za finezja ; ] Bardzo ciekawe to i może się podobać. Gratuluje ; ) -
heh, no dzięki ;)
-
Noc uśpiona w pełni, szczęśliwy księżyca blask, rysuje nasze postaci, popatrz – płonie las
-
domek z kart
Erv Vhaboue odpowiedział(a) na Erv Vhaboue utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za przychylny komentarz, przyznaje nie spodziewałem się:) Pozdrawiam. -
domek z kart
Erv Vhaboue odpowiedział(a) na Erv Vhaboue utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Domek z kart półprzeźroczystych Gdzie ich wartość różna Runął nagle, uroczyście Z nim nadzieja próżna Na rozszarpanej posadzce Gdzie nie ma już uczuć Na zgliszczach życia Stawiam pierwszą kartę -
Nie w tym czasie
Erv Vhaboue odpowiedział(a) na Erv Vhaboue utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Chciałem podziękować Piotrowi Sanockiemu za rzeczową krytykę. Cieszę się, że dzięki niej mogłem poprawić nieco mój utwór. Dziękuję także pozostałym komentującym ;) Pozdrawiam [sub]Tekst był edytowany przez Erv Vhaboue dnia 02-05-2004 19:19.[/sub] -
Dzięki za komentarze, wezmę je sobie do serca ; ) Pozdrawiam. PS.Interpretacji nikomu nie narzucę.;) [sub]Tekst był edytowany przez Erv Vhaboue dnia 02-05-2004 19:05.[/sub]
-
Nie lubię słońca Czy jutro wzejdzie? Może spłonąć Spalić się do końca Co dalej będzie? Odpowiedz Ty Który jesteś wszędzie? I nie gaśnij Bym w spokoju mógł zasnąć Na wieki? [sub]Tekst był edytowany przez Erv Vhaboue dnia 02-05-2004 18:50.[/sub]
-
Chociaż jest to opis kobiety jaki już znam, mówiącej co innego a myślącej/pragnącej innego. I na taką poezję jest miejsce , a jakże! ; )
-
Nadejdzie nowy czas
Erv Vhaboue odpowiedział(a) na Erv Vhaboue utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki za komentarze. Szlachetna Ewo, dzięki za wskazówkę i opinię zarazem. Teraz widzę tą niezgrabność mojego utworu ; ) ciągle się uczę ; ) Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam. -
Nie w tym czasie
Erv Vhaboue odpowiedział(a) na Erv Vhaboue utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przez otwarte w niebie groble Nurtem rzeki płynie złota krew Falując przy tym niesłychanie- Rozbrzmiewa tylko kruczy śpiew Nie w tym czasie wybawienie Kiedy niebo jest zbyt piękne Zamykam oczy, by dalej marzyć [sub]Tekst był edytowany przez Erv Vhaboue dnia 02-05-2004 19:13.[/sub] -
Nadejdzie nowy czas
Erv Vhaboue odpowiedział(a) na Erv Vhaboue utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wlecze się duch... W czeluściach monotonności Skazany na wieczystą uwięź W trwałe kajdany nicości Odziany w pełen cierpienia strumień Gdy zajdzie słońce... Pośród łąk tętniących życiem, Na ponurą pustynię dusz mrocznych, Tam gdzie ciemność dnia jest okryciem Kręgiem uczuć zupełnie mu obcych... Upadnie liść... W ostatnim bladym połysku gwiazdy, W promieniach konającego słońca, W imieniu własnej pieśni prawdy Przetrwa w obliczu ziemi końca, Odżyje świat... Odżyje świat Nadając nowy czas Oby...