Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

marta górczyńska

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez marta górczyńska

  1. Zwiodły mnie ciemne lasów polany tam, gdzie wzrok ludzki sięgnąć nie może. Drzewa szumiały swym drzewim językiem; a wokół się snuły wieczorne zorze… Zwiodło mnie ciche wołanie kasztanów bym w park ciemny zbłądziła porą wieczorną. I tylko puste ławeczki skrzypiały; a wokół snuły się zorze wieczorne... Zwiodła mnie rzeka fale niosąca, jej głębiny ciemne, odmęty potworne A kamień kamieniowi coś tam szepta cicho; a wokół się snują zorze wieczorne… Nieśmiało nawołują, po cichu pięknie szepcą - ty zadumany robisz kroków parę… Dookoła spokój, może aż za bardzo… A zorza wieczorna się przemienia w marę.
  2. może dlatego że nie jestem poetką, tylko początkującą wierszokletką? no prosze, i już mamy kolejny rym do mojej kolekcji rymów krakowskich.
  3. otulasz mnie, noco jak własną siostrę kołdrą aksamitną w gwiazdy purpurowe na niebie już granat się w czerń przenika a księżyc przeciera znów szlaki nowe. szal z drogi mlecznej utkałaś dla mnie włożyłaś pantofle z rosy na nogi a gdzieś tam w dali świerszcz polny cyka i pohukuje puszczyka głos srogi. tak stojąc pośrodku twojego królestwa zachwycam się dziełem przez ciebie stworzonym a ty w Wielkim Wozie przemierzasz niebiosa, pozostawiając mnie w stanie na wskroś rozmarzonym.. ta noc przeminie jak każda inna, myśli nadejdą przyjemne i pójdą wnet w zapomnienie spotkania z nocą tajemne.. lecz coś zostanie we mnie na zawsze gdzieś głęboko pod sercem schowane to uczucie zachwytu, szacunku, podziwu te chwile sam na sam z nocą, niezapomniane..
  4. gratuluję sobie każdej minuty milczenia tyle łez, tyle trosk, mam ci tyle do powiedzenia. za oknem pustka, w głowie i w domu bez ciebie nijak lecz nie podejdę do telefonu i nie wykręcę twojego numeru choć bardzo bym chciała..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...