Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Adam_Szadkowski

Użytkownicy
  • Postów

    1 041
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Adam_Szadkowski

  1. stoczony po nocy na dno słoika z małosolnymi myślami patrzę jak poruszasz się w kuchni płynnie niby poruszasz się niby
  2. CYTAT (nadia romanof @ Aug 4 2003, 08:48 PM) CYTAT (Adam Szadkowski @ Aug 4 2003, 03:03 PM) Stworzyłem sobie w głowie inna konstrukcje, z mniejszą ilością wyrazów, jednak jaj nie ujawnię - to Twój wiersz. Adamie interesujące.... to miłe że "jaj" nie ujawnisz:))) szczególnie przy tym wierszu:) Dawidzie masz racje z tą zmysłowościa, ale jednak tu ona była jak najbardziej na miejscu:) Seweryn...pozwalasz? Wyrazy ubolewania. Miało być "jej", a wyszły jaja. Przepraszam Adam
  3. CYTAT (Valium @ Aug 4 2003, 06:25 PM) a idżcie do diabła Wszyscy Wrażliwi Poeci Nic tu po mnie Wielcy Krytycy Ekstraklasa z Adamem Szadkowskim Nie Łaskawym Nawet Udzielić Odpowiedzi Na Pytanie I z Oyeyem krytykującym wiecznie wersyfikację I z nowym Adamem Rajem I w ogóle cześć Miś będzie płakał? Straszne. Płaczący miś. Nie ma tu rozgrywek, więc nie wiem skąd ta "ekstraklasa"... Jeśli Pan dąży do konfrontacji, to serdecznie Panu nie odmówię; musi to byś jednak pojedynek na wiersze, bo na innych dziedzinach znam się mało. Adam
  4. Nie wiem dlaczego, ale mimo oszczędności słów wiersz wydaje mi się przegadany. Stworzyłem sobie w głowie inna konstrukcje, z mniejszą ilością wyrazów, jednak jaj nie ujawnię - to Twój wiersz. Szanuję i podziwiam odwagę przy pisaniu erotyków - nie każdy to potrafi. Tobie mimo wszystko się udało. Adam
  5. Konwencja budowania obrazu w każdym wersie wcale mi nie podchodzi. Nie ma załamania jakiegoś, a to poprawiłoby czytanie i rozumienie. Beato! wiersz zdecydowanie do przemyśleń dalszych. Adam
  6. Manifestujesz. Dla mnie nic nowego. Zawsze w pewnym okresie życia ktoś pisze taki tekst. Napewno ważny dla Ciebie tekst. Ja idę sobie dalej. Sonet to cos więcej niż rymy i liczba wersów. Tu tego "więcej" nie ma. Adam
  7. nie ma nic gorszego od szczęśliwego poety nie ma nic wspanialszego od nieszczęśliwego poety z kilkoma makami nade mną rozłożyłem nogi na łące gdy czuję pracę mrówek drżą mi policzki z rozkoszy - mam smyrgotki poprzedniej wiosny siedzieli tu we dwoje jacyś czułem uciskanie na spróchniałym mostku prawie jak bicie kościelnego dzwoneczka kiedyś lubię zapach ziemi lubię zapach wnętrza ziemi nie lubię zapachu ziemi nie lubię zapachu wnętrza ziemi w wilgoci zagrzybionej co gra z moimi brwiami w zabijanie nie oddycham umieram nie umieram żyję wieczny kret rodzaj kretyna bez kopców bez bałwochwalstwa sam na sam sam
  8. to to to to to to to jest tragedia Adam
  9. Przeczytałem z trudem. Nic nie znalałem dla siebie. Napisane w zastraszająco niezgrabny sposób; jeśli tak miało być, to gratuluję. Adam
  10. CYTAT (oyey @ Aug 2 2003, 09:02 PM) prosze sie zdecydować czy pan ma tylko czy aż - to jest sprzeczność i bzdura. Chyba pan sam nie wie. Brak zdecydowania, ten wiersz niczego nie mówi o emocjach. Coś niby jest, ale taki wisi wszystko po środku, jak w tej pajęczynie, pomiędzy dwiema skrajnościami. A więc teoretycznie coś panu wyszło. Ale nie wyszło. Ostatni wers tragiczny bo melodramatyczny (mniej więcej jak ostatnia scena w n-tym odcinku serialu Dynastia) Naprawdę na nic nie muszę się decydować; cieszę się, że nie muszę... Troszkę zakręciłeś się Pan w tym komentarzu, że aż mnie Pan rozbawił nico. Adam
  11. w nie. jasność jutro pojadę z nie. bywałą pajęczyną na myśli czuprynie -tkaliśmy nitki plątaliśmy jak w skansenie ale prawdziwie- po ciemku spacer po długość włosa tylko w zarys po omacku z zaznaczeniem granicy od do na obrazku 10 na 10 ciebie mam znam - ? mam aż tylko
  12. ...i tyle Adam
  13. Ciekawe co jest w menu..., a właściwie nie ciekawe, tak jak nie ciekawe jest to coś, co napisane. Wśród zapisków pamiętnikowych nastolatek się nie znajdzie. Wstyd. Adam
  14. O! Miłości! Ty z kości czynisz ości a ości susząc odsłaniasz nicości nagości O! Ty! dzielisz na pół byty co stają się niczym kanion w ziemi wyryty zakryty spożyty nie O! Muzo! O! O! O!
  15. Dla mnie bez tego zakończenia wiersz byłby bez sensu. Świetne bydowanie klimatu i w końcu jest to "coś". Mniej techniki, więcej siebie. Adam P.S.
  16. Postępów ciąg dalszy... Adam
  17. Rano wyjazd... Będę pamiętał o Was!:) Adam
  18. Zaciekawił mnie oryginalnościa podejścia do tematu. Wiersz jest nie równy. Zaczyna się słabo, z banałami w tle nie może mi sie podobać. Świetna druga zwrotka... i znów słaba ostatnia. W tej trzeciej są źle słowa poukładane w wersy, co utrudnia czytanie i zamazuje znaczenie. Adam
  19. Mój ostatni, przed przerwa wakacyjną, tekst. Następny za 16 dni... Adam
  20. z zieleni oczu prawie szafir myśli przemieniony w kamień chłonę będąc świętojańskim i niezgrabnym chcę zastygnąć w gęstości materii zostać
  21. Kurcze, Agnieszka, a gdzie masz anioły???? Coś się chyba zmieniło.... Adam
  22. tabula nie rasa (nawet) pochłaniacz ołówkowych trocin drży na myśl o setnym użyciu już wiem - mam - w bramie 77 w narkotyczny zwid siiiiiiiiiiiiię zmmmmmiiiiiieeeeeennniiiiięęęęęęęę rybka ma już 2,36 cala wymiot łóżko czerwone jak na Monte Casino sufitowa bezsilność bez sen bez sowność - sen może jutro
  23. CYTAT (e-m-e-m @ Jul 17 2003, 05:29 PM) jeżeli naprawdę tak pojmujesz sztukę, to z przykrością stwierdzam, że stoimy na dwóch końcach starożytnego dialogu. Antyestetyzm w takim wykonaniu do mnie nie przemawia, niemniej gorąco pozdrawiam Miałem nic nie mówic, ale musze zareagować w tym miejscu. Stwierdziłeś coś o pojmowaniu sztuki (ech...). Bardzo proszę nie wyciągaj pochopnego wniosku. Nie zrozumiałeś nawet grama wrażenia z tego wiersza. Przepraszam, że tak ostro, ale jest to dla mnie jeden z najważniejszych tekstów, z tych które powstały do tej pory. Nie będę go tłumaczył, może kiedyś sam.... Adam
  24. zerkałem na jej rękę była chuda od życia dotykała pomidora małego (pewnie na śniadanie, obiad i kolacje) wiatr był silniejszy i kołysała ciałem idąc "STOP" "To jest tkliwość, a ty pisz jak... no wiesz, mniej tkliwie..." cądi mełaic ałasyłok i yzsjeinlis łyb rtaiw (ejcalok i daibo ,einadainś an einwep) ogełam arodimop ałakytod aicyż do aduhc ałyb ękęr jej an mełakrez "Boże! Jak pięknie napisałeś... i tak nowocześnie!" ęjukęizd
  25. Szybko przyleciałem z tamtego tekstu obok, by sprawdzić, czy naprawdę jest tak źle. Nie jest. Ale ten tekst mnie nie pociąga i nie zachwyca niczym. Wyróżniłbym ostatnią zwrotkę - buduje ciekawy klimat, tylko szkoda, ze na koniec wiersza. No, ale możesz pisac lepiej i Ty o tym musisz wiedzieć (przekonanie o swoich możliwościach). Adam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...