Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kala

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kala

  1. Kala

    Czas świadomości

    Usiadłam na skraju tożsamości I przymknęłam oczy. Grube, błyszczące murzynki plotły sobie wymyślne fryzury w chacie z korzenia wyrosłej albo korzeniem będącej. Oddech skracał się. I pszczoły napływały zewsząd. Z wielkich liści kapały krople potu. A srebrzyste ptaki przynosiły po kawałku w dziobach, porwaną tęczę. Czułam się jak na kartce książki Czytanej właśnie dziecku na dobranoc. I bałam się, że ktoś nagle zapragnie następnej opowieści A moje miejsce spłynie dusznym zapomnieniem. Ale nie tak było. Choć ktoś w końcu zamknął moją książkę I przytulił twarz do poduszki zasypiając.
  2. Kala

    Już Czas Się Przyznac

    Już czas się przyznać. Ale... Może... jeszcze poczekam Może... zima się skończy Może... kwiaty rozleją się kolorami przed domem Może... ktoś mi wytłumaczy Ale... Już czas się przyznać. Bo... gdy słyszę tętend końskich kopyt, trzymam podkowę przy ustach, aby nikomu krzywda się nie działa Bo... gdy deszcz pada opowiadam bajki i głaszczę spocone czoła Bo... gdy hałas rozprasza, zamykam okna i uśmiecham się miękko Bo... gdy wędrowiec zapuka sprzątam jego wspomnienia Ale... Już czas się przyznać. Choć... lubię pleść warkocze i stroić się wstążkami Choć... płaczę przed telewizorem z ułudy drwiąc po cichu Choć... śnią mi się rusałki i dobre wróżki w karocach z dyni Choć... pięknie patrzę przed siebie dumna z powierzchowności To... Przyznać się muszę. Tylko... kto mnie wysłucha?
  3. Kala

    W Odpowiedzi

    Nie tak się nazywam Nie chodzę obdarta po drzewach, snem ciężkim okrytych A jedynie biegam łąkami letnimi I depczę źdźbła pachnące... Ale to mój pierwszy i ostatni grzech Pomyliłeś me imię I nadałeś mi barwę fioletu Choć pięknie to uczyniłeś to zbłądziłeś Ja gdy budzę się rano Myję twarz zimną wodą i nakrywam stół czekając na dary A ty w niebyt wepchnąłeś coś w głębi mnie I choć pięknie to uczyniłeś myliłeś się. Teraz otwieram swe ramiona Ciepłem okrywam zroszoną łzami twarz I proszę Nadaj mi imię, które dzień pobłogosławi A noc przystroi poświatą z gwiazd Pomyliłeś moje imię I stworzyłeś inną mnie Gdy spojrzałam tamtej w oczy zapłakałam Nie tak chciałam wyglądać Nie tak.
  4. Kala

    ****

    Biegłam łąką pełną kwiecia Słońce grzało A ziemia pachniała. Dzień był młody A księżyc jeszcze nie usnął Biegłam łąką pełną kwiecia Aż urosłam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...