Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leon Gutner

Użytkownicy
  • Postów

    137
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Leon Gutner

  1. to co niemożliwe możliwe się stanie
    na tej wojnie legnę u jej stóp
    ona psy niewierne nauczy umierać
    i kamienieniem zdrady zatka setki ust

    ta śmierć nie jest łatwa gdy we krwi skąpany
    staniesz nagle w oknie przewagi i łez
    będziesz składał dłonie nie świadom ze dla niej
    niemożliwe zaczniesz pojmować jak chrzest

    znam to jej spojrzenie kiedy tu nadchodzi
    wiem że drzwi są grube wzorem krat
    czasem z nią rozmawiam kiedy się pogubię
    wiem że jest możliwa od trzydziestu lat

    pójdę już szeptając że wolność nadchodzi
    zanim jeszcze wniknę w nowy sen
    i na jej ozdobach jak ptaki skrzydlatych
    pozostawię bieli przenajświętszej cień

    wiem że moje miejsce jest w innym powietrzu
    i że ty na krześle będziesz spał
    że zatańczysz zanim zwiąże cię kokardą
    na jej balu kiedy skończy się już bal

    szukam jej lecz nie chcę sobą jej krepować
    nie jest moja chociaż słodycz ma
    jeśli jej uwierzę to nagle się stanie
    i twym przewodnikiem będę ja

    nie wiem kiedy jeszcze znowu się spotkamy
    ani nie wiem kiedy zamknie drzwi
    ale niemożliwe możliwym się stanie
    bez najmniejszej nawet kropli krwi





















  2. Ojej nie trzeba od razu tak ostro ...nie każdy jest z miejsca świetnym poetą pomijając już talent ..
    Ale fakt to z pisaniem jest tak jak z grą w szachy ...
    Można się uczuć grać bardzo długo i ciągle być średniakiem a można po prostu urodzić się z tym i w wieku 10 lat osiągnąć niemal szczyty ...

    W wierszu razi szczególnie coś takiego – mej miłości - albo miłości mej ..itp.

    Gdyby popracować nie byłoby tak źle ...
    Wszystko przed autorem ...

    Tylko troszkę pracy i skupienia ...
    Zawsze można próbować ...

    Z szacunkiem L.G.

  3. Pani Luthien dziękuję za plusik -)))
    Ja również z przyjemnością przeczytatłem pański komentarz Panie Marku i ..dziękuję .

    Droga Jano , szczerze mówiąc to wolę pisać rymiki więc jeśli choć troszkę miło się czytało to bardzo mi miło .
    Doczeka się Pani ...obiecuję - )))

    Tak Pani Agato , ja również najbardziej lubię ostatnią strofę - )))

    dziękuję wszystkim za odwiedziny i do ponownego spotkania .

    Z uszanowaniem L.G.

  4. Czekam na ciebie
    Spłyń do mnie z nieba
    Bądź pełna poświęcenia
    I złożona z molekuł
    Odwiedź mnie w domu
    Gdzie mogę cię chronić
    I udowodnić swoją niewinność

    Pastwię się dzisiaj
    Nad widokiem postaci
    W długim deszczowym płaszczu.
    Umknęła mi na skrzyżowaniu
    Ulic , pełnych ludzi
    W dzielnicy serca
    Przykrytej burzą , tak szczelnie
    Jak mercedes
    Srebrnym metalicznym lakierem
    Za sowitą dopłatą.

    Mów do mnie
    Abym zatrzymał zaufanie
    I nie odszedł zbyt daleko
    Abym nigdy nie wysłał
    Satelity miłości
    Nad Nowy Orlean.

  5. Frustracja się puszcza ?
    A to coś nowego .
    Obecnie poeci mają ciągoty do słów nie godnych aby nazywać je inaczej niż tylko - wulgaryzmy .
    Jak nazwać poetę który ich uzywa - uwaga - w wierszach ??

    Tak samo brzytko ...
    A mogło być tak pięknie

    To tyle ... L.G.

  6. Czy pojmiesz owe dzieło
    To w którym się narodzisz
    Splamione dostojeństwem
    Imienia które nosi

    Czy pojmiesz matkę swoją
    I poznasz swego ojca
    Gdy wieczność tu zostaniesz
    Aż do samego końca

    Czy pójdziesz wprost przed siebie
    Pozostawiając zgliszcza
    I ślady swej pogardy
    Na pełnych już walizkach

    Czy znikniesz nagle nocą
    Gdy włócząc się pijany
    Spróbuję ująć dzieło
    W choć jedną z naszych granic

    Czy mówisz gdy nie słyszą
    Nie widzą kiedy wracasz
    Uspokojona ciszą
    Stęskniona całkiem sama

    Czy dzieło ci ukaże
    Jak wiarą i miłością
    Cudowny złożyć pokłon
    Przed śmiercią i wolnością

    Nie będzie drugiej takiej
    Orędowniczki nieszczęść
    Twe dzieło nie jest blaskiem
    I nigdy nim nie będzie



  7. Drogi Yourku ...
    Proszę się nie przejmować Panem Adamem , najwyraźniej jest to cisza o której on nie ma pojęcia ... - )))
    Dla mnie zabrzmiała cudownie bo nie masz poety nad ciszę - !!!!!
    Odebrałem wiadomość i zapewniam że wkrótce się odezwę ...
    Tymczasem pozdrawiam serdecznie i poczytam jeszcze ...ciszę ..- ))

    L.G.

  8. Dziękuję Pani Ewie za ciepłe słowa .
    Właśnie dlatego tak piszę że się tak już dziś nie pisze .
    Tęsknię za takimi formami i stylami .
    Oczywiście że będę tak dalej - )))

    Dziękuję Panu Duval za uśmiech ..

    Pozdrawiam L.G.

  9. A więc ...
    Ogólnie bardzo dobrze że z rymem , bo taka poezja odchodzi w zapomnienie ... w czasach dzisiejszych – to już unikat .
    Zakończenie wiersza zaskakujące , robi wrażenie ..i pozostawia miły smak .

    Niestety ....dobry rymowany wiersz to bardzo trudna sztuka .
    I ów tekst to potwierdza ..czegoś mu brakuje i rzuca się to w oczy bardzo nachalnie ...

    Wierzę jednak że popracuje pan nad tym aby pisać piękne i rymowane wiersze ....
    Proszę powoli iść w tę stronę , może być tylko lepiej .

    Pozdrawiam L.G.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...