1 robaczek

Kiedy zima nastanie Gdy nadejdzie rozstanie Ty zaniesiesz swe modły do Boga By wróciła do Ciebie Ukoiła w potrzebie Taka Cię ot weźmie trwoga Lecz dla Ciebie zbyt późno Twe modlitwy na próżno Nie interesujesz już Boga On ma inne już plany Tyś w nich nie zapisany Pan historię ułoży od nowa...

Kiedy zima nastanie Gdy nadejdzie rozstanie Ty zaniesiesz swe modły do Boga By wróciła do Ciebie Ukoiła w potrzebie Taka Cię ot weźmie trwoga Lecz dla Ciebie zbyt późno Twe modlitwy na próżno Nie interesujesz już Boga On ma inne już plany Tyś w nich nie zapisany Pan historię ułoży od nowa...

...Spośród niezwykłych rzeczy tysiąca jedno jest najważniejsze... ...Serce - miłujące namiętnie... prawdziwie... czule i bez końca...

Chciałabym mieć skrzydła u ramion... Chciałabym wybawić świat od zła znamion... Chciałabym zamknąć oczy i obudzić się po drugiej stronie lustra... ...bo choć wokół wielu ludzi... w sercu zieje pustka... Chciałabym móc góry przenosić... ...na nowo uwierzyć w człowieka lecz na to życia nie starczy... zbyt szybko ono ucieka... Czasami chciałabym nie istnieć lub narodzić się na nowo... ...Niestety zawsze myślałam życzeniowo...

...Znajomych można mieć wielu, Przyjaciela natomiast jednego... ...bo prawdziwy przyjaciel to Ten, który wyciągnie z najgorszego... ...to Ten, który poda pomocną dłoń w potrzebie... ...to Ten, który, gdy będziesz konać przytrzyma Twą dłoń i powie... ...nie bój się... ...jestem przy Tobie...

Zbudziłam się... ...spojrzałam w bok i ją dostrzegłam... moją poduszkę łzami zalaną... ...musiałam płakać przez sen... nic dziwnego skoro zobaczyłam w nim krew za miłość przelaną...