sercem grzmot rozbrzmiewa
na dłoni młodego starca
krzyczy RATUJ!
nikt nie słyszy
wszyscy mówią o wczorajszej
burzy: przeszła bokiem
a starzec rzekł:
była we mnie …
drobne kryształki karmione kroplami krwi
niczym róże kwitną na drobnej dłoni
zakwitły na chwilę przed wiecznością
w kruchej śmiertelnej istocie
stały się dowodem miłości dwojga
którzy minęli się na drodze życia
zbyt mocni na słabość
zbyt słabi na życie
zbyt słabi do nowych ról