Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bell Canto

Użytkownicy
  • Postów

    41
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Bell Canto

  1. przeczytałam do końca i kilka innych Twoich wierszy i wiesz, aż słychać jak skwierczy w Tobie emocja... lubię to ..., a uszy niech zostaną na miejscu, wystarczą dni i noce kalekie nieproszone, a goszczące ... serdecznie, Bell Canto
  2. serdecznie dziękuję za komentarze uwielbiam schabowe z kapustą, choć tyle razy jadłam ... :)
  3. hej, Twoja poezja, jak malarstwo Van Gogh'a :)
  4. Stasiu, Twoja interpretacja - bardzo pozytywna, tak jest lepiej, dzięki. :)
  5. Malinko, dziękuję za miłe słowa, ćma z motylem to też mój ulubiony wers :) cieszę się, że odbierasz ten wiersz spontanicznie, rzeczywiście tak powstawał... :)
  6. zazdrosna jestem, a nie byłam bo wolna, sama, niczyja zamykając Cię w ramionach swych odkryłam przestrzeń wyłączności gdzie nikomu poza nami … a teraz taka napięta… to nie brak zaufania do Ciebie to zazdrość o Twe spojrzenie… uczucia, warcaby, ja - białe… ty - czarne, klasy, dziecinne zabawy … zazdrosna jestem o Ciebie jeszcze nie chora, o mądrość proszę niebiosa by otworzone ramiona na znak wolności, miłości nie były pokusą niczyją… w garderobie mego serca wieszak na męską koszulę, wiesz którą….
  7. ula, dzięki za komentarz, ale "smoliste" kojarzą się ze stolcem :) (aż tak przesrane to te sny nie były)
  8. gdyby mój Kochany pisał wiersze, to pomyślałabym, że jest autorem tej wypowiedzi, smyrać chmury - takie ładne... serdeczenie pozdrawia Zielonooka-Niesmyrana :)
  9. serdecznie dziękuję za komentarz :) jakżeż wyrazić mam ból bezennych snów.....
  10. wesoło? a nie słychać chlastania i wypruwania żył? upsss... serdeczne dzięki, anyway..
  11. Jakbym czegoś nie wiedziała, bo przecież nie wiem nic strachem podkrążone serce mam po bezsennych snach znów uciekam, jakżeż tam gdzie nie dogoni nikt, milknę, cichnę, łkam. Normalnie i pięknie, Kochanie tak mnie kołysz uwolnij od nocy bez Twych ramion od dnia bez Twych oczu Skoro jesteś, skoro jestem nie tylko głosem, nie tylko echem ziemią i niebem, wcieleniem - mym światem stań się. Normalnie i pięknie, Kochanie tak mnie kołysz uwolnij od nocy bez Twych ramion od dnia bez Twych oczu.
  12. bardzo ładne, "Po prostu przytul" serdeczności Bell Canto
  13. wstałam z fotela, włożyłam dres i wybiegłam na ulice, biegam codziennie, już widzę bardziej do przodu niż do tyłu.... :) ps. a o wierszu - przedstawienie niemocy działania, niemocy wyrwania się z zastygłej bierności - dociera do mojej wyobraźni, przemawia ... serdecznie pozdrawiam, bell canto
  14. nie chcę bawić się w nastroje, twoje i moje nas dwoje czekanie, zaniedbanie poznanie nie rzucam kulki z górki spadają, pękają znikają on - ją są noc się staje dniem ćma z motylem na chwilę beztyle drżę podnoszę z ziemi grosze noszę, proszę dywersja - życie bycie źle
  15. atak na światło, własne zmysły owcujący w pustkę, pragnienie zagłuszenia, zamazania, może wymazania czegoś z pamięci... przejęła mnie ta wypowiedź. serdecznie pozdrawiam, Bell Canto
  16. Ilu ludzi - tylu bogów, wykształconych, prostych twarze zszarzałe od win i postu… litania dni … mój własny gdzieś skrył się nie śpiewam mu hymnów nie nucę piosenek beztroskich mantrują obłoki … wolno mi myśleć że jesteś pozwalasz mi wierzyć, lub nie tylu jest bogów ile duszy tchnień … drepczę w sobie niepokój.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...