zazdrosna jestem, a nie byłam
bo wolna, sama, niczyja
zamykając Cię w ramionach swych
odkryłam
przestrzeń wyłączności
gdzie nikomu poza nami …
a teraz taka napięta…
to nie brak zaufania do Ciebie
to zazdrość o Twe spojrzenie…
uczucia, warcaby,
ja - białe…
ty - czarne,
klasy,
dziecinne zabawy …
zazdrosna jestem o Ciebie
jeszcze nie chora,
o mądrość proszę niebiosa
by otworzone ramiona
na znak wolności, miłości
nie były pokusą niczyją…
w garderobie mego serca
wieszak na męską koszulę,
wiesz którą….