Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Magdalena.B

Użytkownicy
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Magdalena.B

  1. Jeżeli na drzewo mówią drzewo widzą je wmawiają nam że ono jest tym czym jest to udajemy że wierzymy bo co tak naprawdę wiemy o nazwach drzewie świecie co mamy czy nie myli nas wzrok my nie widzimy pustki a nadajemy jej imię więc skąd pewność że istnieje nie ma pewności bo czym ona jest stanem świadomości twardym przeświadczeniem własnego geniuszu wielkiego małego jakiegoś idziemy po rozum do głowy nazywamy świat by łatwiej żyć a jeśli za drzewem czai się śmierć
  2. Niezmiernie mi miło,że ktoś pozytywnie ocenił moją twórczość. Pozdr. Magdalena.B
  3. Kruku czarny jak smoła co widziałeś zeszłej nocy zbyt chłodnej na pocałunki czy dostrzegłeś parę potajemnych kochanków ukrytych przed wzrokiem księżyca opowiedz mi historię nocy bo ona milczy o sobie powiedz mi proszę czyja w tobie drzemie dusza chcę wiedzieć teraz nim w proch się obrócę czy dasz mi skrzydła takie jak twoje i pofruniemy zbyt lekko do raju i z powrotem by nie zostać tam długo I wtedy Czarny Kruku nie będziesz musiał mówić nic bo sama poznam wszystkie bajki świata
  4. Czy mam to odebrać jako dobrą monetę czy wręcz przeciwnie?
  5. Kruku czarny jak smoła co widziałeś zeszłej nocy zbyt chłodnej na pocałunki czy dostrzegłeś parę potajemnych kochanków ukrytych przed wzrokiem księżyca opowiedz mi historię nocy bo ona milczy o sobie powiedz mi proszę czyja w tobie drzemie dusza chcę wiedzieć teraz nim w proch się obrócę czy dasz mi skrzydła takie jak twoje i pofruniemy zbyt lekko do raju i z powrotem by nie zostać tam długo I wtedy Czarny Kruku nie będziesz musiał mówić nic bo sama poznam wszystkie bajki świata
  6. Dziękuję PANU za ten konstruktywny komentarz.Być może pisząc ten wiersz nie wzniosłam sie na wyżyny ale pragnę zauwazyć,że są to dopiero moje poczatki.Każdy od czegoś zaczynał. Mam nadzieję,ze Magdalena B,którą Pan zna jest bardziej utalentowana. Pozdr.
  7. Dlaczego miałabym poczuć sie urażona?Każda wartościowa sugestia jest mile widziana. Jednakże,bez urazy,ja zostane przy swoim zapisie. Pozdr. Magdalena.B.
  8. Krzyczą płaczące wierzby nie łkają bo zabrakło łez Cisza stroi skrzypce gra Bethovena fałszuje ktoś przerwał zmowę milczenia to wiatr jęczy tak głośno i beznamiętnie Co z tego życie jest głośniejsze
  9. Pani Matka zawsze moja piękna Najdroższe istnienie stworzone z woli Boga Pani Matka jedyna w swoim rodzaju niepodlegająca schematom część świata mojego Pani Matka bezcenny klejnot miłości mądrej Kocham Cię Mamo!
  10. Za dużo ,,anielskości" w tym aniele.
  11. Obudziłam się tylko ja wśród pocałunków poranka gdzieś za ścianą usłyszałam szelest wshodzącego słońca przetarłam oczy jeszcze mokre wczorajszymi łzami W pokoju pachniało smutkiem za oknami kwitnące trawy a w moich myślach po Tobie wspomnienia tylko tyle zostało dziś nic już nie da się zmienić
  12. Dziekuję za sugestię,własciwie czemu ja wcześniej na to nie wpadłam? Pozdr. Magdalena B.
  13. Przepraszam wszystkich tych,których estetyczne uczucia zostały urażone. Mogę jedynie zagwarantować,że nie wszystko co piszę jest na tym samym poziomie co ta, jak to ktoś trafnie ujął ,,rymowanka". Osobiście nie traktuję tego wierszydełka zbyt poważnie i o to samo proszę osoby to czytajace. Pozdr. Magdalena.B
  14. Czasem dobrze jest poczytać coś, co nie jest traktowane poważnie.To odskocznia od wszystkich wierszy o milości,trudzie życia itp.Mnie sie podoba,tylko pozbyłabym się końcowego wersa. Pozdr. Magdalena.B
  15. Wyszły panie na spotkanie po kolacji długo przed śniadaniem I tak stały I gadały pól wieczora lecz nie cały Plotkowały Rozważały Nie wiesz tego Ja wiem tamto Kto z kim kiedy I dlaczego On był z nią A ona dla niego Księżyc świeci Chłodu nie ma porozmawiać przecież trzeba Pies przysypia Światła gasną sprawę wiec postwamy jasno Kto z kim kiedy Gdzie dlaczego To juz wiemy Jutro bedzie więcej tego Więc odłóżmy to zebranie Pora przecież już na spanie I rozeszły sie sąsiadki Każda do swojej klatki
  16. Potraktujcie to wierszydełko tak jak i ja-z przymróżeniem oka.Magdalena B.
  17. Wyszły paniena spotkanie po kolacji długo przed śniadaniem I tak stały I gadały pól wieczora lecz nie cały Plotkowały Rozważały Nie wiesz tego Ja wiem tamto Kto z kim kiedy I dlaczego On był z nią A ona dla niego Księżyc świeci Chłodu nie ma porozmawiać przecież trzeba Pies przysypia Światła gasną sprawę wiec postwamy jasno Kto z kim kiedy Gdzie dlaczego To juz wiemy Jutro bedzie więcej tego Więc odłóżmy to zebranie Pora przecież już na spanie I rozeszły sie sąsiadki Każda do swojej klatki
  18. Własnie nie mozna tak latać ob dopiero się uczę:) i tu jest własnie ta logika,której poszukujesz.Dzieki za konstruktywny komentarz.Pozdrawiam.Magdalena.B
  19. Marzę dlaczego o nim ? nie mam pojęcia jaki jest ? sama już nie wiem Marzę co z tego będzie ? to się okaże kiedy ? pokaże czas po co ? by spełnić marzenia jakie ? wyrwane z kontekstu bliżej nieokreślone moje
  20. Krzyczą płaczące wierzby nie łkają bo zabrakło łez cisza stroi skrzypce gra Bethovena fałszuje ktoś przerwał zmowę milczenia to wiatr jęczy tak głośno i beznamiętnie Co z tego życie jest głośniejsze
  21. Moje złamane skrzydła pamiętają nocne loty po mieście jeszcze czuję wiatr we włosach krople rosy na powiekach Nie zapomniałam jak patrzeć na świat z góry i z dołu Zapamiętałam każdy ludzki szept potulne westchnienie byłam potęgą i wiarą A dziś ze złamanymi skrzydłami na nowo uczę sie latać
  22. już nie widzę twojej twarzy w gładkich płatkach sniegu i czarnym skrzydle wrony nie smakujesz mi słodko juz nie wsłuchałam się w miarowy oddech nocy oddałam jej twoje imie i wszystkie pocałunki odcięłam się od tego kochania nieprawdziwego niech cię malują inne artystki zachłanne twych kłamliwych ust
  23. już nie widzę twojej twarzy w gładkich płatkach sniegu i czarnym skrzydle wrony nie smakujesz mi słodko juz nie wsłuchałam się w miarowy oddech nocy oddałam jej twoje imie i wszystkie pocałunki odcięłam się od tego kochania nieprawdziwego niech cię malują inne artystki zachłanne twych kłamliwych ust
  24. Czytanka z elementarza młodego dresa?Mam nadzieje,ze to tylko Twoja chwilowa ,,pomroczność jasna".
  25. Chaotyczny słowotok,brak przemyślanej kompozycji-nic na siłę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...