Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Majka464

Użytkownicy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Majka464

  1. Wiesz, mam ten sam problem... tylko, że ja nie mogę spac już jakoś od roku... Coś mi nie daje spokoju i zazwyczj nie śpię wtedy, kiedy coś mnie przybija, albo jestem w dołku... Za dużo myśli krąży po głowie. Wiesz nie umiem Ci poradzic co robię kiedy nie mogę spac... Po prostu staram się nie myślec... ale powiem, że to bardzo trudne...
  2. W głębi mojej duszy Jest tak pusto i mrocznie myśli wiodą mnie ścieżką przenikliwej żarłości uczuć I nigdy tak do końca nie będę częścią tego co stworzyłam Nigdy... I wcale nie czuję się kimś wyjątkowym Wszędzie otaczają mnie zdarzenia nie do ominięcia I chociaż miłość moja do własnego bycia sobą Jest taka wszechobecna To nigdy nie zdołam poradzić sobie z wiekiem młodości Przesuwam się do przodu i nigdy nie widzę końca mojej wędrówki I zaczęłam już wierzyć Że taki jest mój obowiązek... Iść... Cierpliwie przenikać przez życie Unikać wszystkiego co ciężkie Zacząć po prostu wierzyć, że sens życia Zaczyna się dopiero wtedy Gdy myśli o straceniu go byłyby nie do zniesienia
  3. Odszedł... a miało być tak pięknie, mieliśmy zostać na zawsze razem, jako szczególni przyjaciele. Nasza wiara była tak wielka, mieliśmy razem przemierzać świat, odkrywać nowe przygody, baśniowe cuda. Krótka była nasza podróż, tak mało się zdarzyło, a ciebie nie ma tu przy mnie. Wielkie marzenia, przerodziły się w smutek, żal i nadzieję, że kiedyś do mnie wrócisz i poczuję się jak wtedy: Twoje ciepło rozgrzewające moje serce Stoczy walkę z wrogiem i gdy tylko otworzę oczy, staniesz u mego boku, przytulisz się, popatrzysz w moje zapłakane oczy, a ja będę najszczęśliwszym człowiekiem, bo Twoim przyjacielem. Pamiętasz? W naszym świecie, który stworzyliśmy, nie było zła. Żyliśmy miłością i nie potrzebne nam były elektryczne zabawki, ważne było, że mieliśmy siebie. *** Nie bój się śmierci przyjacielu, jestem i zawsze będę przy tobie. Oddalony w zaświatach nigdy nie zbłądzisz, kieruj się powołaniem i słuchaj mego głosu, a obiecuję, że już niedługo, spotkamy się w niebie...
  4. Odszedł... a miało być tak pięknie, mieliśmy zostać na zawsze razem, jako szczególni przyjaciele. Nasza wiara była tak wielka, mieliśmy razem przemierzać świat, odkrywać nowe przygody, baśniowe cuda. Krótka była nasza podróż, tak mało się zdarzyło, a ciebie nie ma tu przy mnie. Wielkie marzenia, przerodziły się w smutek, żal i nadzieję, że kiedyś do mnie wrócisz i poczuję się jak wtedy: Twoje ciepło rozgrzewające moje serce Stoczy walkę z wrogiem i gdy tylko otworzę oczy, staniesz u mego boku, przytulisz się, popatrzysz w moje zapłakane oczy, a ja będę najszczęśliwszym człowiekiem, bo Twoim przyjacielem. Pamiętasz? W naszym świecie, który stworzyliśmy, nie było zła. Żyliśmy miłością i nie potrzebne nam były elektryczne zabawki, ważne było, że mieliśmy siebie. *** Nie bój się śmierci przyjacielu, jestem i zawsze będę przy tobie. Oddalony w zaświatach nigdy nie zbłądzisz, kieruj się powołaniem i słuchaj mego głosu, a obiecuję, że już niedługo, spotkamy się w niebie...
  5. byłam taka malutka drobna nie potrafiłam poradzić sobie z przekazem mojej miłości odłączona od matki byłam zdana tylko na siebie pomoc ojca nie dała mi wystarczającej siły aby opuścić grono rodzinne nie mogłam zostać i zawieść mego ojczulka odeszłam bez przekonania i wiary że kiedyś będę mogła tu powrócić *** jednak wróciłam taka radość w sercu zawiodłam rodziców a mimo to kochają mnie nadal
  6. byłam taka malutka drobna nie potrafiłam poradzić sobie z przekazem mojej miłości odłączona od matki byłam zdana tylko na siebie pomoc ojca nie dała mi wystarczającej siły aby opuścić grono rodzinne nie mogłam zostać i zawieść mego ojczulka odeszłam bez przekonania i wiary że kiedyś będę mogła tu powrócić *** jednak wróciłam taka radość w sercu zawiodłam rodziców a mimo to kochają mnie nadal
  7. Kolejny zachód słońca kolejne omijane przestworza znikanie za każdym momentem skręcania w inną uliczkę za kilka lat czy wieków nie będzie już tych samych miejsc przeminą tak jak przemijają ludzie nic nie jest wieczne ani też trwałe kruszy się, zamiera albo po prostu umiera nie brońmy praw które nie należą do nieba bo ilekroć na nie spojrzysz wydają się nie do przebicia nie do zdarcia wieczne są tylko wspomnienia zamknięte w ludzkim sercu każdy chce mieć jakieś marzenia których sensu nigdy nie zrozumie
  8. Kolejny zachód słońca kolejne omijane przestworza znikanie za każdym momentem skręcania w inną uliczkę za kilka lat czy wieków nie będzie już tych samych miejsc przeminą tak jak przemijają ludzie nic nie jest wieczne ani też trwałe kruszy się, zamiera albo po prostu umiera nie brońmy praw które nie należą do nieba bo ilekroć na nie spojrzysz wydają się nie do przebicia nie do zdarcia wieczne są tylko wspomnienia zamknięte w ludzkim sercu każdy chce mieć jakieś marzenia których sensu nigdy nie zrozumie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...