Wiersz niepłytki, coś w nim siedzi. Trza by ogarnąć tochę chaos, ale jak sam piszesz - szkic, to widać. Popracuj trocha, bo warto.
Sam brak interpunkcji, dopuszczenie do róznorakiej interpretacji, takie klocki lego, to fajna rzecz w poezji, ale w kilku mscach wiersz staje się niejasny i warto by zmienić troszku wersyfikację, np.
"nakarmiłem nim psy dłonie potrzebne dużo piszę" - za dużo informacji w jednym wersie, wg. mne.
"ja na to wiem jak obrócić ołów w złoto tylko po co
rozmawialiśmy rok złapał mnie nie rozumiałem smaku zdrady" - tu jest tak samo, bardzo chaotycznie.
"mówią żem potępiony dziad wędrwony od dzikich wizji
prawie na szczycie jestem wiem wszystko
tylko tak mi trudno ocenić co jest warte swej ceny"
a to mi sie podoba najbardziej, fajna płenta.