![](https://poezja.org/forum/uploads/set_resources_4/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
ania nadziejna
-
Postów
25 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez ania nadziejna
-
-
bezpańskie ciało
zamknięta światynia
niewierna dusza
we mnie
zbyt szybko dorosłe
i nadal zagubione dziecko
bez dłoni prowadzącej
dokąd idę?0 -
Jaro Sław
dzięki:) Twój komentarz dał mi dużo do myślenia. Popracuję nad wierszem według Twoich wskazówek.0 -
nie dla siebie stworzeni
a sobą żyjący
nim los nas złączył
czas nas rozdzielił
wbrew prawu
będziemy razem
położymy kres zwątpieniu
zniesiemy wszystkie bariery
szczęśliwi ci
którzy wiarą dokonali cudu0 -
wybacz
że właśnie teraz
muszę cię wydać
świat już zbyt długo czekał
musisz powiedzieć im
kim jesteś
co mi naprawdę zrobiłeś
teraz, gdy jesteś osłabiony
pokaż sie ludziom
to nie jest niesprawiedliwe
to nie jest zemsta
one muszą wiedzieć
przed kim uciekać
choć ja cię chronię wbrew sobie
oni cię znajdą
niczego
nikogo
już nie skrzywdzisz
poza mną0 -
nie umiesz przejść
i nie zabić mnie wzrokiem
nie umiem przejść
i nie umrzeć pod twoim spojrzeniem
tak bardzo nie umiemy zapomnieć?
zbyt wiele było
by patrzeć spokojnie?0 -
brak nadziei na całość
na zbawienie gdziekolwiek
mętne twarze wracają
może uśnie i powie
śpij, ach śpij, gdy potrafisz
śpij sumienie
ja zgrzeszę
może we śnie mi powiesz
jak ocalić
mam siebie ... ?0 -
może i wyjdzie z tego jakiś cykl ;).
konekwencje są, ale nie są ważne wobec tego, co jest teraz.
maksymą na dziś jest: carpe diem.
jutrzejsza może okazać się taka: trzeba uczyć się na błędach.
a dziś trzeba wierzyć, że to co się dzieje, to nie jest błąd.
pozdrawiam bardzo i dziękuję za zainteresowanie. :)0 -
moralny czas już minął
wstydliwe dni odeszły
już teraz pozostało nam
oddać się sobie bez reszty
zapomnieć że niebawem świt
obudzi nas z grzesznego snu
nie mówić nic nie myśleć nic
ominąć świat i uciec mu
niepewność swą odrzucić w bok
nie ma dla jutra konsekwencji
bo tylko raz jest pierwszy raz
nie miejmy do siebie pretensji
równym krokiem w ten inny świat
już dziś przed świtem będziemy iść
jedyne co pozostało nam -
wzajemnie siebie do rana czcić0 -
pozdrawiam również :)
0 -
Tomaszu, szczerze mówiąc, nie podoba mi się w ogóle to, jak go przerobiłeś.
0 -
mogę być nikim dla ciebie
mieć ze mnie możesz co zechcesz
grzać dłonie na moich rumieńcach
mówić mi rzeczy niewdzięczne
mieć ze mnie możesz co zechcesz
wszystko co mam mam dla ciebie
uwierz
jedynie mi uwierz
w to co ci mówi me serce
i tylko wtedy mnie słucaj
bierz
i nie oddaj mi nigdy0 -
le mal - mówisz, że im szybciej, tym lepiej?:)
egzegeto - Ty mowisz, że im krócej, tym lepiej? ;))))
Tomaszu - staram się panować nad moimi emocjami i uczę się je opisywać.
zaiste, wszyscy macie rację :)
dziękuję bardzo i pozdrawiam0 -
Na dwa światy
równocześnie patrzę
Jednocześnie nie wiem
Jednocześnie robię
czyżby zło?
nie mogę mieć dwóch
szczęśliwa nie będę w żadnym z nich?
jedynie sił mi trzeba
jedynie wiary
by jeszcze trochę
bez wybierania żyć0 -
:)dziękuję i również pozdrawiam:)
0 -
wolna
całkiem swobodna
pewne wszystkiego spojrzenia
to było trafione
tego było mi trzeba
przy wszystkich moich zmartwieniach
jestem wolna
bez przeszkód
droga prosta
bez zasad
mogę wszystko
i już nikomu to nie zawadza
i nikt mnie już nie powstrzyma
teraz dla mnie
od zera
czas się nowy zaczyna
czas wolności0 -
nie wiem na czym to polega
wczoraj śpiewa, dziś umiera
męczy prawdą
nie da spać
wzbija kurz
kradnie czas
otępiałe zmysły
przez zabranie jeszcze neiskończonej radości
powoli uświadamia niepotrzebność
zniszczy
nie pozwoli zapomnieć0 -
Szklana
Porcelana
Uważaj, nie dotykaj, mów ciszej
Pęknę, weź tę rękę!
Delikatna
Krucha
I nie patrz tak natrętnie!
Zaklęta
Cicha
Za linię nie wchodź. pamiętaj!
Niewinna
Biała
I w ten sposób pękłam0 -
Motylu, masz rację.
Sama zastanawiałam się nad usunięciem tych dwóch ostatnich wersów.0 -
wybaczam;)
tytuł jest, bo jakiś musiał być.
wiersz przed umieszczeniem go na forum nie miał tytułu.0 -
zapadam znowu w ten pozorny spokój
w fałszywie najbliższych ramionach
głęboko w środku stęskniona
chcę zacząć jeszcze raz
znów od początku
budzę świadomość bólem
budzi się sama również na twój widok
znieczulona na wskazówki serca własnego
planuję dni następne
zniszcz moje plany
bo to płytkie szczęście
unicestwi mnie już niedługo0 -
coś w tym wierszu mnie urzekło.
może prawda w pięknych, ale jednocześniej prostych słowach.
pozdrawiam. :)0 -
pochowam ją godnie
skromny, cichy pogrzeb
dwóch osób
jedna opłakuje drugą
umarła we mnie nadzieja
nie potrafię żyć bez niej
nie ma nad nami kto płakać0 -
sama
już bez bliskiego kogokolwiek
na siebie
zdana
na pewno poradzę sobie
ranna
po ciężkiej z życiem walce
wam wszystkim
znana
patrzę na świat przez palce
teraz
już nikt nie będzie ze mną
mimo to
nieraz
ktoś podejmie tę próbę daremną0 -
dalej mam moje serce
niż wcześniej
więc dalej jesteś ode mnie
nie wyjdziesz z niego już nigdy
a więc i ono odchodzi
życzę wam miłej drogi
będę tęsknić podwójnie
zostaw po drodze
nieszczęsne me serce
i wracaj0
***[mój codzienny ból...]
w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Opublikowano
mój codzienny ból
stał się oczywistością
nad ktorą nie ma co płakać
marnotractwem czasu
moja rzeczywistość to nieuleczalna choroba
z którą żyję codziennie
aż do śmierci
a po tej śmierci
nowy
codzienny ból
straty
----- albo:
mój codzienny ból
marnotractwo czasu
bo stał się już oczywistością
nad którą nie powinnam płakać przecież
moja rzczywistość to
nieuleczalna choroba
z którą żyję codziennie
aż do końca
a po tej śmierci
nowy
codzienny ból
straty
-----
która wersja jest lepsza?