Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jadwiga Nazimek

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jadwiga Nazimek

  1. Pamiętasz zimę? To było przed twoim urodzeniem, gdy ja byłam jeszcze dzieckiem. Dla ciebie to cała wieczność...Zima była pełna kolorów, odbitych w bieli albo rosnących w niej jak kwiaty, czerwone usta Śnieżki. Była pełna dźwięków, skrzypiących i szeleszczących w ciszy śniegu. Mróz wyostrzał obraz gwiazd - delikatnych pajęczyn tak odległych, że już od dawna nie istniały, a niebo otwierało się i zniżało ku nam atramentową twarz. Drzewa – starzy ludzie zgarbieni pod śniegiem, otuleni w czapy i kożuchy, i odziane w czerń, wychudzone modelki leszczyn i brzóz na tle nieba. Kępy trzcin na zamarzniętych stawach mamrotały ze sobą, zagłuszane przez bolesne jęki i trzaski we śnie lodu, po którym łyżwy niosły odmrożone stopy. Zima była ekscytującym, groźnym, przytulnym i potężnym białym niedźwiedziem ze śladami mysich łapek na futrze. Zimą czytałam świat jak książkę – gdy byłam w twoim wieku.
  2. Kiedyś wsiądę do zimowego pociągu, co nie zwalnia na zakrętach, lecz śmiga slalonem wśród pradawnych drzew. Będę czekać na wieczornym przystanku, aż zatrzyma się, cicho i nagle jak nocne zwierzę. Gdy usadowię się w fotelu przy oknie, lokomotywa zawyje głębokim głosem wśród dzikiej głuszy. Jeśli przycisnę twarz do szyby i będę patrzeć długo i cierpliwie, może zobaczę niewielkie zwierzątka i dziwne stworzenia zanim znikną w przepastnej głębi lasu. Na ziemi śnieg będzie się ścielił zimnym błękitem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...