
maszruum
Użytkownicy-
Postów
31 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez maszruum
-
spółkujemy z.o.o.
maszruum odpowiedział(a) na maszruum utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
gdybyś wiedziała, że prosta nie jest prostą nie mówiłabyś tylu zbędnych słów a czy wiesz że nie używany organ zanika tak dlatego się onanizuję tylko to potrafisz jesteś żałosny podobnie jak ty gdy oglądasz się za siebie wciąż latamy w strefie zdemilitaryzowanej w przede dniu wojny macamy swoje jaja i swoje łona to tylko oręż w walce o przetrwanie martwe dzieci są niepokonane nie ma zwycięzców sami przegrani dżin finito przestań się modlić supermarket spełni twoje trzy życzenia promocja na aborcję nagła amnezja i trumna z wyprzedaży wszystko ma swoją cenę nawet twoja dupa tak twoja twoja nikogo tu niema oprócz ciebie ci z działu cenowego z metkownicą już idą i to nie sen -
"ciągłe się" ma wielkie znaczenie dla rytmu wrogość to jednak co innego niż nienawiść banalności się nie boję kiedy mówię o uczuciach no i panie adamie sosna dlaczego się nie podoba, proszę o szerszy koment pozdr
-
wiertła nienawiści w okna twoje wbijam płaczę w poduszkę odwadniam się w stopie sprzeczności w zaskakująco dumnym pulsie znajduję ujście krwawię rano na schodach przewracam się z boku na bok a sen nie kończy się łzy nie zamarzają do czasu ty zjawiasz się w nocy trzymam cię i czuję robactwo przeciska się
-
Leży sobie leży świeży trup w łazience w wannie w wodzie nic nie mówi tańczyć nie chce nie głodny nie modny nie mądry nie głupi jak to trup zszarzał zaszył się w sobie zmienił podejście zmienił charakter nie maj już mu w głowie tylko grób na niego czeka
-
Z gardła wyrazu wyrywam szron znaczenia w ciszy w której dziecko wyrasta na seryjnego mordercę palę nie zapalonego papierosa piję z zakręconej butelki całuję przez szybę
-
drogi panie tali macieju dziekuję za komenta i chciałem powiedzieć, że uczono mnie gdy byłem trochę mniejszy niż obecnie, że przy jedzeniu się nie czyta. Grozić to może czymś gorszym niż zniesmaczenie. pozdrawiam
-
Zajrzałem w paszczę szaleńca A tam? Resztki nie strawionego pokarmu - próchnica niszczy mu zgryz Szaleństwo szaleństwo szaleństwo Nie zdejmuje z nikogo obowiązku Utrzymywania w higienie jamy ustnej Ja mówię A on – wariat Wytrzeszczył oczy Z otwartą gębą Wyglądał swojsko
-
Gimnastyka poranna w nocnym autobusie wykrok na czerwonym świetle przechyły na zakrętach w lewo wdech w prawo wydech ta pani obok obraca się z niesmakiem no tak oddech mój ma kopa w głowie lejek przelewam niesmak tej pani gorycz w gębie pączkuje. O losie! Znowu zmuszasz mnie bym obrzygał człowieka.
-
pani marianno pani katarzyno pieszo lubię a gdyby tak z panią to już tylko pieszo i dokąd dusza zapragnie.
-
Wiertła nienawiści w okna twoje wbijam Płacząc w poduszkę odwadniam się W stopie nienawiści i miłości W zaskakująco dumnym pulsie Znajduję ujście krwawię Rano na schodach przewracam się Na drugi bok ale sen nie kończy się Łzy nie zamarzają do czasu ty zjawiasz się Trzymam cię w ramionach Czuję robactwo przeciska się
-
Gimnastyka poranna w nocnym autobusie wykrok na czerwonym świetle przechyły na zakrętach w lewo wdech w prawo wydech ta pani obok obraca się z niesmakiem no tak oddech mój ma kopa w głowie lejek przelewam niesmak tej pani gorycz w gębie pączkuje O losie! Znowu zmuszasz mnie bym obrzygał człowieka
-
Żeby żaby żyły rześko Rzekła żując rzemień żona Żandarm żółcią rzygał żeby Żonie żyd rzekł żartem Że żądza rządzi żakiem Żywiej rzuca żona Rzeżączka żigolakiem Rzeźbi żuchwę żyd Że żuchwa żyda Żądna rzeżuchy Żmudnie żłobi żargon żona Żłopiąc rzewnie żyda żółć Żre żyda żółć żony Żer żyda rzeź żony
-
mała na PKSie
maszruum odpowiedział(a) na Jego Alter Ego utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
dla mnie to jest super takie piosenkowe mimo że bez rymów pozdr -
Podróż na wschód
maszruum odpowiedział(a) na maszruum utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jadę na wschód Tam wilki Tam niedźwiedzie Wygłodniałe bestie podkarmię Dam ciała Dam duszy Pogram w chowanego Możesz sobie myśleć jak chcesz I tak nie zgadniesz jak jest Kto wybierze drogę na skróty Ten wcześniej czy później Zostanie otruty -
rzecz jest o poszukiwaniu drogi do samego siebie. o próbach zrozumienia błędów w we własnym systemie nerwowym.
-
On chyba Ma wrażenie Być może Wydaje się że Dotarł do granic sensu Dwuznaczność jego misji Ma źródło w afirmacji nonsensu Teraz już pewien tylko tego Że nie wie niczego Wszędzie był Wszystko zobaczył Niczego nie opatrzył (etykietą) Więcej sensu widzi tam Gdzie ludzie mówią Bez sensu
-
pieśń starego cynika
maszruum odpowiedział(a) na maszruum utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
wszystko kiedyś wyśmiane (budzi mój podziw) teraz wyśmiewa się ze mnie (powiew twych powiek) szydzi ze mnie niebo (wysadziłem niebo ze mnie) szydzi ze mnie cały świat (szydzisz ze mnie ty szydzę z siebie ja) nie mam dokąd pójść (moje nogi odeszły) wszędzie za daleko (twoje mleko już się gotuje) mglisty strach moje myśli splata (mimowolny deszcz wywołuje dreszcz) mijają lata a lęk nie ulata (to już nie są przelewki) biały jeleń łąki mózgu wyżera (UWAGA!!! nadchodzi marzena! ) -
on chyba ma wrażenie być może wydaje się że dotarł do granic sensu dwuznaczność jego misji ma źródło w afirmacji nonsensu teraz już pewien tylko tego że nie wie niczego wszędzie był wszystko zobaczył niczego nie opatrzył (etykietą) więcej sensu widzi tam gdzie ludzie mówią bez sensu
-
Miałem nosa wczoraj Przed wczoraj I przed przed wczoraj Koniec Dziś nic nie wywącham Nos mnie opuścił Poszedł sobie Nie wiem gdzie Nie wiem czy wróci Nos zdrajca Nos zdrajca Tak mnie zasmucił.
-
nie jestem żaden bond
maszruum odpowiedział(a) na maszruum utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
powiedzmy to wyraźnie kiedy nadejdzie ten dzień będę miał przejebane w środku nocy ktoś mnie wywlecze z mego łóżka niejaki jezus chrystus świecąc mi w oczy sobą powie przez całe swoje życie zabijałeś mnie teraz ja będę zabijał ciebie i jak go znam zrobi smutną minę na żartach to on się nie zna nie ma co liczyć na fuksa mściwego ma starego a jaki ojciec taki i syn jego skrzydlaci siepacze wezmą mnie pod paznokcie zawloką mnie na krawędź tam mnie pokarzą to i owo zobaczę od tego brania pod paznokcie tego patrzenia poza krawędź od razu zacznę sypać nie jestem żaden bond -
Turbiny w tulipanach Młócą ciężki zapach Opada para Na chitynowe pancerzyki Chrząszczy wdychających feromony Na włochate czułki pająków Zastygłych bez ruchu Na ślady mrówek Szepty z ciszy Bzzzzzzz....... Bzzzzzzz....... Ciężarne aksamitne odwłoki pszczół Unoszą złote runo Opada para
-
Śmierdząca atmosfera
maszruum odpowiedział(a) na maszruum utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękuję za opinie -
Śmierdząca atmosfera
maszruum odpowiedział(a) na maszruum utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
z całym szacunkiem Wielki Deratyzator ptakami się nie zajmie ... no chyba że po godzinach ... tak myślę pozdr -
Uczta pustelnika
maszruum odpowiedział(a) na maszruum utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobro ma taki miły smak robi się słodko w ustach Im więcej i więcej tym staje się słodsze aż przychodzi moment i słodycz zamienia się w gorycz i to nie koniec! Bo gorycz po chwili znowu Przechodzi w słodycz I tak bez końca -
Koty zeszły na psy Umierają gdzie popadnie Siedem żyć im nie wystarcza By mogły złapać tuzin myszy Szczury się panoszą Ich cuchnące wydechy Wypełniły atmosferę O! Przyjdź Wielki Deratyzatorze! Usuń heretyckie gryzonie!