siedzimy razem
przy stole
Ty jesz świeży
chleb i popijasz go
rumową herbatą
tak pięknie
wyglądasz
gdy siedzisz na przeciw mnie
Twoje odwiedziny
są zawsze tak bardzo
miłe i radosne
przynosisz ze Sobą
ciepło jesiennego lasu
i miłość wiosennego serca
siedzimy razem
przy stole
a czas tak miło ulatuje
przez otwarte okno
lecz nam go już nie żal
bo razem jesteśmy
bo razem on spędzony
siedzimy razem
przy stole
popijajęc rumową
herbatę
Bardzo piękne.... tak szczere,proste niby , a jednak tak bardzo bogate...
Jeżeli możesz, Drogi Szekspirze, prześlij mi na poczte kilka Twoich utworów.
Jezeli możesz,
i jeżeli chcesz...
siedzę przy słonecznym stole
i zajadam się arbuzem
soczysty, czerwony niczym
róża wypełnia moje
wnętrzności...
i myślę,
myślę jak zwykle o Tobie
Twoja postać w mojej
głowie zmęczonej...
właśnie skończyłam jeść
arbuza, ostatnie wypluwam pestki
a myśli o Tobie
nie znikają
wciąż przechodzisz
pomiędzy drzewami
mego parku lewej półkuli
szarego mózgu...
popijając chłodną herbatę
wspominam Twoją sylwetkę
kiedy oświetlona tkwiła
na kolorowym chodniku
i wzrok Twój skierowany
w moją stronę
tak radosny...
i herbata też się juz
skończyła...
szukam twych pocałunków
Twego ciepła rąk
opieki Twych ramion
pulsujących skroni
łagodności Twego policzka...
me poszukiwanie
wciąż trwa...
tak bez słów...