Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bona

Użytkownicy
  • Postów

    858
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bona

  1. To nie ma nic do rzeczy, czy ktoś jest czy nie jest w tomiku - to ma być DOBRZE napisane. Proponuję zapytać Jacka Sojana, Pana Lectera, Zdanowicza i Jacka Dudka czy zgodzą się. I dopiero potem z tych, którzy wyrażą dobrą wolę, wybierze się tego jednego. Uśmiech dla wszystkich :))
  2. Nie widzę problemu, zrobimy tak, że każdy zapłaci za tomik:) Ja, bardzo chętnie. Lubię ładne wydania.
  3. Nie ma chętnych do odpowiedzi, ale może coś się wykluje...
  4. Zgadzam się, jest lato... Serdecznie :)
  5. hahaha Dobrze, że zajrzałam do komentarzy, bo przyznam, że zgłupiałam:) Teraz tak, kupuję portret owej "damy" Serdecznie :)
  6. Przeczytałam wcześniejszy wątek dotyczący Aluny. I moim zdaniem powinien wystarczyć. Nie wnikam w nic, wierzę i pomogę w miarę swoich możliwości. B.J.
  7. I co z tym tomikiem, bo ja nic nie wiem... :) A przydałby się
  8. bona

    ****

    bez niej. oba haiku świetnie współgrają ze sobą i treścią i tytułem. bardzo dla mnie. ja nie mogę pisać w komentarzach ot tak, jak "pstryk":) i na pewno nie teraz, buziaki.
  9. bona

    ****

    Udało Ci się zapalić lampkę, gratuluję!
  10. bona

    ****

    O tak, bardzo, bardzo mi się podoba. Świetny. I jeszcze jak ją teraz kojarzę ze smoleńską tragedią. Bea, pozdrawiam serdecznie.
  11. Bestio cieszy i również pozdrawiam :)
  12. :) Dziękuję i pozdrawiam Was :)
  13. Dziękuję za poczytanie i komentarze. Serdecznie :))
  14. Fajnie, że jednak zatrzymał, pozdrawiam :)
  15. Zdecydowanie lepiej, sam przeczytaj: "SZANUJ ZIELEŃ" Pozdrawiam ciepło :)
  16. panny marzanny rozpuściły w kałużach włosy w pannach marzannach nasiona trawy to śliczne Serdeczności:)
  17. No popatrz, jak my kolo siebie :)
  18. Zostań w piasku. Nie wchodź do morza, drugi raz nie wyjdziesz. Poczekaj... Podejść do niej? Niech zobaczy jak wygląda podniesiony cień. Potrafię całować, już nie mam słonych ust. Jej chód - w otwartym oknie firanka - tak widzę morze. Podpływa i wyznacza granice; brzeg jest parapetem bez końca. Idę za nią; ślad w ślad. Wciąż za daleko. Do niej, do morza. Edward Munch "Samotni", 1906-1907
  19. A ja bez jaj... Jestem z Łodzi :) I chyba tylko ja.
  20. Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam świątecznie :))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...