czas jest cierpliwy i spragniony
czas jest jeden i zawsze
ziemia zanim wciągnie kroplę przegląda się w niej -
milczą obie. każdy płynie w jakiejś ciszy,
rozlanych odgłosach. w przelotnej chwili
spada przelotny deszcz, słychać jak uderza
o grunt później wciska się w żwir i piasek.
zabrakło porwanych chmur, nie chwil.
słońce zapuszcza promienie jak bluszcz
i pije przez źdźbła. ktoś chodzi między
kępami żeby nie skrzywdzić, w kępie
ktoś mimowolnie dziękuje.