Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Przemysław Mańka

Użytkownicy
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Przemysław Mańka

  1. Dziękuje za pokazanie błędu Pozdrawiam Ja tutaj prosze Pani nie drwie sobie i znam dobrze literature kolumbowska
  2. Dziękuje za pokazanie błędu Pozdrawiam
  3. W popłochu twoich myśli Tkwi nurt rwący Dryfując jak zapałka po strumyku Zaczepiam się o twoje brzegi Wzniesienia których nikt Wcześniej nie odkrył Jak kolumbowie dryfujemy po nie znanym Dostrzegam to co ciepło daje Bym mógł w chłodne noce rozgrzac twe ciało Chłód pozostawie ludziom bez wyobraźni A kiedy powiesz dość Zamknę swe oczy i wtulę się w ciebie Jutro wstanie słońce wraz z moimi powiekami I dalej będę brnął przez korytarze Twojego nienasyconego Ego! Przejdę pustkowia w moich snach Przepłynę swe słone łzy Tęsknoty odliczając dni dobicia do brzegu Zostały tylko kartki w kalendarzu Ubywające jak wodór ze słońca Abym znów zaistniał w twych szczytach Ukradkiem po cichu mówiąc ...
  4. Wytwory Wezuwiusza Tylko dymu ręce Drgnięcia i znów cisza Żona jego w sen zapadła Taka piękna taka zgrabna Otulona zielona suknią A na głowie oko morskie Wytwory Wezuwiusza Ogień i lawy strumienie Ten małżonek od wieków Budzi się -gdzie żona! W smutku strumienie Gorących łez wydaje Które jego ubranie zmieniają Nowa glebę czynią A kiedy zmęczone powieki Od płaczu opadną Śni o tej jedynej i nastaje cichość I dryfuje i marzy W bezszelestnym śnie
  5. Pierwsze krople porannej rosy W zaślepionym przyćmionym słońcu Parują w zaczarowanym powietrzu Lazur z złotawym pierścieniem –lśni Twarz tego co go stworzył jest nieśmiertelna Tylko wiatr i lawa znają jego wzrost Pomarszczone czoło przepełnione gniewem Lecą pszczoły wypędzone z ula cyklicznym dymem Osowiałe bezwładne zawieszone w powietrzu niczym marionetka Upał umysłu zasłania bariery świeżości bryzy polarnej Północnej ręki kołyszącej zieleń Gorąca atmosfera przeinacza się w szybką starość bezpłodnego ciała Pustkowie bez piasku w ustach Rzek nurty bez brzegów odchodzi świadomość
×
×
  • Dodaj nową pozycję...