Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Patryk Bednarczyk

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Patryk Bednarczyk

  1. O Pani
    oszczędź mnie,
    gdyż ja
    twój sługa uniżony.
    O Bastet
    zlituj się,
    nie żądam twej korony.

    Bogini moja
    trud twój tu
    zbyteczny się wydaje.

    Nie pragnę
    twojej władzy,
    o Bastet
    daj mi spać,
    o świcie muszę
    przecież wstać.
    ...
    O Bastet !
    Ku*** jego mać !

  2. Masa odcieni
    to wzbija się... to opada
    w kącie pokoju
    o tonacji niewypranej bieli.

    Po suficie
    pająk w zielonych lampasach
    snuje pajęczynę szumu.
    by zniszczyć pustkę ciszy ?
    próżnię dźwięku ?

    Spoglądam w kierunku okna
    przez pryzmat kineskopu.
    Podglądam niewidzialne,
    pokazuję zakazane,
    wzdycham do koca w szachownicę !

    Wstaję;
    trzy kroki w przód,
    potykam się
    o naczynia z resztkami wyobraźni,

    w szklance
    wyciąg ze wspomnień.

    Na parapecie
    drewniany Jezus
    szlocha do wróbli.

    Setny raz
    chcę się powiesić
    za zmęczony kark.
    Umrzeć z ulgi.
    Kończąc to wszystko co zaczęli inni.

  3. Niewinne słońca
    oblały nasze ciała
    południową spiekotą.

    Zmyły z nas
    chłód ostatnich świąt.

    Spoglądamy na ich blask
    przez zamknięte powieki
    zastanawiając się
    jak to jest być niewidomym.

    Na niebie klucz
    dzikich słów
    których znaczenia
    nie staramy się poznać.
    Nie chcemy.

    Słuch o nas zaginął
    pozostały tylko litery.
    Strach pomyśleć
    kto żeruje na naszych zwłokach

    Przeleżymy w cichym zagajniku
    następne lato, następną zimę.

    Zanim znajdzie nas
    nieznajomy,
    którego po nocach
    straszyć będą
    nasze puste oczodoły.

  4. Moje drugie Ja
    usiadło na moim krześle,
    Moje drugie Ja
    zjadło moje śniadanie,
    Moje drugie Ja
    zamknęło się w łazience
    i płacze.

    Moje drugie Ja
    zapomniało klucza,
    Moje drugie Ja
    upiło się do nieprzytomności,
    Moje drugie Ja
    leży bez ruchu na dywanie
    i płacze.

    Moje drugie Ja
    spojrzało do lustra,
    boję się, że mnie zauważyło.
    I płaczę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...