patrzyła na ludzi, widziała jak się z nią kocha 
uśmiechała się do nich, harmonijnie wlizywał się w krawędzie dłoni 
jadła, wchodził pomiędzy uda. piła, wciskał się między piersi 
smak, bez którego życie byłoby stracone 
- kwintesencję pożądania dążenia uciekania 
skrywali dla ust by zniewolić się kłamstwem 
rozmawiała, leżeli po. ona leżała. on pisał wiersz 
słuchała, płynęli w żyłach zamiast krwi  
nierzeczywiści. żywi. umarli. umierający 
czytała, a szept poezji roznosił ich w pył