Pani Oxyvio droga,
nie polemizuję z reguły z argumentami typu "to nie jest wiersz". Miałem niegdyś wątpliwą przyjemność polemizować z autorem podobnego zarzutu, ale szybko z tego zrezygnowałem, gdyż adwersarz wykazywał się rażącą ignorancją i nieznajomością podstawowych zagadnień z dziedziny teorii literatury.
Ja nie upieram się przy tym, aby każdy czytelnik przyswoił sobie przed komentowaniem wierszy klasyczne podręczniki autorstwa Głowińskiego, Okopień-Sławińskiej i Sławińskiego czy też Kulawika lub Chrząstowskiej i Wysłouch. Jednakże jeśli komentujący argumentuje porzeciwko wierszowi, iż ten wierszem nie jest, to tutaj potrzeba znajomości poetyki jest, moim zdaniem, niezbędna.
Proszę nie potraktować mojego wywodu jako zarzutu wobec Pani, ale napisałem to z racji mej nieufności dla tego typu argumentacji. Jeśli uraziłem Panią, to proszę o wybaczenie.:-)
Panie macte poema,
dziękuję serdecznie za opinię.
Pozdrawiam