Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jan Twojski

Użytkownicy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jan Twojski

  1. Treść wiersza podoba mi się niezmiernie. Zgadzam się natomiast z tym nadmiarem dosłowności. Myślę, że dałoby się to ubrać w bardziej dopracowane metafory.
  2. Dziękuję ślicznie za komentarze, są one dla mnie bardzo cenne. Obie w dużej mierze macie słuszność, może jeszcze nad tym wierszem popracuję. Większość wierszy, które wrzucam (lub raczej zamierzam wrzucać) na forum to teksty piosenek, które gdzieś tam sobie kreślę gitarą, piórem i klawiszami. Jakoś tak się zaprzyjaźniłem z poezją śpiewaną...
  3. Nie wiem, czy plagiat to właściwe określenie. Jest to nawiązanie do wiersza Szymborskiej, na co wskazuje nawet tytuł. Nie myślałem, że na takim poetyckim forum ktoś będzie oczekiwał zaznaczenia tego faktu, jednak napiszę jasno, dla tych którzy nie zauważyli tego od razu: Te oto moje skromne wypociny to nawiązanie do wiersza Wisławy Szymborskiej, nieco kontrowersyjnej polskiej noblistki. Dwie pierwsze strofy są zaczerpnięte z tegoż wiersza, wiersz nosi, celowo, ten sam tytuł. Znam twórczość Wisławy Szymborskiej, zwłaszcza wiersz do którego chciałem nawiązać, nawet przeczytalem go kilka razy przed napisaniem tego, za przytoczenie linka serdecznie dziękuję.
  4. Pukam, pukam do drzwi kamienia, to ja wpuść mnie! Upadający ze zmęczenia pukam pięściami zdartymi do krwi Z chlebaka życia wygrzebuję ostatnie okruszyny cierpliwości Chleba powszedniego którego nikt nie chce piec A każdy by zjadł Pukam, pukam do drzwi kamienia... I nie uwierzę, że nie ma drzwi Tych co szeroko zamknięte Choć taki zimny i obcy mi, Przecież też jest człowiekiem. I nie uwierzę, że nie ma drzwi I że pukaniem nic nie zmienię Przecież też zdarza się mi, Jak on… ...być kamieniem.
  5. Jesteś jak kropla deszczu, Co zaraz w morzu utonie. Więc jaki pożytek i komu Świat dzielić na Twoje i moje? Spadasz w lawinie potoku Poczęta z brzemienia chmury I wołasz: "Ja muszę być pierwsza! Mi trzeba piąć się do góry! Odkrywać nowy horyzont! Na nowe tory pchać dzieje!" Tak, odkryj! Horyzont człowieka. Dla niego żyjesz. Istniejesz. A życie trwa krótko Jak deszcz co pada za oknem Żyj nie dla siebie - dla innych Nie bój się, kroplo, że zmokniesz Tyle po Tobie zostanie, Ile zdążysz innym dać z siebie Dobre świadectwa kruchego istnienia Jak krople po deszczu na szybie
  6. Jan Twojski

    Czekając

    Ładne, bardzo mi się podoba. "chciałbym" oraz "nadzieja na cud" czynią wiersz nieco dwuznacznym, pozostawia więcej możliwości interpretacji.
  7. Jan Twojski

    Przemijanie

    Bardzo podobają mi się dwa ostatnie wersy. Trochę dużo "ten, tobie, Ci itp."... pozdrawiam serdecznie
  8. Cały ten wątek jest przepiękną groteską utworzoną przez tych, który faktycznie chcieli coś poradzić, tych którzy chcieli napisać co ich nudzi i przez tych, którzy chcieli wymienionych wcześniej skrytykować. Myślę, że ma on nawet pewną wartość literacką z odcieniem absurdu rodem z Gombrowicza. Rozumiem dobre intencje tych, którzy chcieli coś poradzić - doceniam. Suma sumarum czytając cały wątek uśmiałem się setnie, "zasada kowala" była puentą wyśmienitą! Wątek trochę stawia pod znakiem zapytania "fachowość" całego portalu. Z jednej strony dobrze byłoby przetrzebić go i zostawić tylko RADY. Z drugiej strony chętnie przeczytałbym całość jeszcze raz - ot, tak na poprawę nastroju.
  9. Jesteś jak kropla deszczu, Co zaraz w morzu utonie. Więc jaki pożytek i komu Świat dzielić na Twoje i moje? Spadasz w lawinie potoku Poczęta z brzemienia chmury I wołasz: "Ja muszę być pierwsza! Mi trzeba piąć się do góry! Odkrywać nowy horyzont! Na nowe tory pchać dzieje!" Tak, odkryj! Horyzont człowieka. Dla niego żyjesz. Istniejesz. A życie trwa krótko Jak deszcz co pada za oknem Żyj nie dla siebie - dla innych Nie bój się, kroplo, że zmokniesz Tyle po Tobie zostanie, Ile zdążysz innym dać z siebie Dobre świadectwa kruchego istnienia Jak krople po deszczu na szybie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...