Hm..., lekkie i jakby “nieuważne” obrazowanie odsłania jakiś naturalny, wymiar codzienności ...,
W warstwie licznych symboli odnajduję życie ludzkie , jego przemijanie, może zapomnienie, czasami alienację, ale też, a może przede wszystkim, wędrówkę pełną trudów, dążenie do celu, do spełnienia roli ..., bo " wędrówką jedną życie jest człowieka...".
Podobają mi się.., niby ulotne, pisane jakby od niechcenia słowa, a jednak nie są one wolne od napięcia, prowadzącego ku emocjonalnej ambiwalencji...Przyszłość...,
Czy odnalazłeś już swoje "złote runo'' Argonauto ?
pozdrawiam ciepło