Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mea Mill

Użytkownicy
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mea Mill

  1. Jasność nad głową gdy Słońce spływa z góry uśmiech wróbelka.
  2. a czasem bywa i tak: Widzimy się, nie widząc. Pod zamkniętymi powiekami twoja jasna twarz. A ty mówisz, że pod twoimi widzisz latarnię... a to znaczy, że można zakochać się też na odległość...
  3. wiersz bardzo dobry - zakochanie to stan, w którym najważniejsze są oczy a w oczach jest oczekiwanie - to wiersz prawdziwy dziękuję :)
  4. czysty rasowo to nie był...
  5. Ciotko duża i z rudą czapą włosów, Zarzuconą na czoło jakby od niechcenia, W ciepły wsłuchana tembr twojego głosu, Gdy z zielonkawym w oczach odcieniem zdumienia, Strofujesz kota, który z dzikim piskiem Radości, jak akrobata, na twoje plecy Spada lub znów, oczarowana, gdy ze świstem Cienkim śmiechu, prosta niczym świeca, Stajesz na głowie - czy zapytać mogę, Skąd blasku tyle w szacownej twojej osobie Skrytego? Skąd w twych kształatach Wenus z Milo Lekkości tyle słowiczej i wdzięku, Rozświetlającego twej twarzy głaz co chwilę, Światłem nieznanym tak słodko i miękko?
  6. Zawinięta w zielony liść skóry...to ja, ufoludek, który tylko udaje człowieka. Kto powiedział, że trzeba być jak wszyscy...? Ale wciąż wytyka mi palcem tę zieleń.
  7. wiersz jest prawie genialny a w pierwszej zwrotce jest Słońce, od którego można na mur oślepnąć...to prawda, bo Słońce to także symbol Boga, choć tutaj jest może symbolem... zrozumienia, które może zaboleć? czyli mądrości, inaczej mówiąc to wiersz duszy dojrzałej dziękuję za niego, Lobo :)
  8. zakładka to nie musi być dróżka życia to może być zakładka w głowie... niektórzy taką mają...
  9. ten wiersz jest dziwny - kim są mieszkańcy domu? czy to są tylko wiersze i ich autor? a może to z nimi się kłóci? bo skoro chce je wyrzucić na śmietnik...
  10. Nie marudzisz, choć nie jesteś moim kochankiem. Tylko Bogiem, aż Bogiem. Musisz się spieszyć ze Swoją Miłością: ktoś może Cię ubiec. Pierwszy gorszy.
  11. Nie spotkałam Cię jeszcze, ale wciąż Cię spotykam. Nie spotkałam Cię jeszcze, ale mi się wymykasz. Nocami się tylko obijam, ale o Twój cień.
  12. Cierpliwe są jabłka: spadają w samą porę. Cierpliwe są rzeki: płyną w samą porę. A ja jestem ogniem: niecierpliwością jego, pośpiechem jego, nie porą jego.
  13. Jesteś, bo wciąż Cię nie ma. Mówisz, bo wciąż milczysz. Nie płaczesz, bo płakałeś. Kochasz, bo nam zimno. Żyjesz, bo my umieramy.
  14. obijam się żebrami o żebra kaloryfera kaloryfer jęczy, bo nic więcej nie ma do powiedzenia zawadzam mu w pokoju a on mi, choć jesteśmy parą kochanków rozgrzewa mnie nocą...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...