Anna Pszczółkowska
-
Postów
31 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Anna Pszczółkowska
-
-
Dziękuję za komentarze. Warsztat poetycki wymaga wyszlifowania i każda uwaga jest bardzo cenna. Nie spodziewałam sie takiej ilośći komentarzy. Jestem wzruszona. Pozdrawiam:-)
0 -
pojęłam potęgę słów
przerażona ich mocą
drżę na myśl
że mogły się wyzwolić
i poszybować jak ptaki
oszalałe wolnością
twoja mądrość
ocaliła moją duszę
przed kolejnym okaleczeniem
i choć poszarpane serce
drży bólem
przeżyję
uboższa o tę chwilę
gdy kroplami deszczu
weszła w mój świat
twoja samotność
tylko myśli
niczym gołębie
siadają na parapecie okna
które wciąż masz otwarte
na północ.....0 -
proszę, bądź już
choć na jedną chwilkę
przyjdź, uśmiechnij me serce
delikatnym pocałunkiem
poranka
kawa gorzka tęsknotą
zostawia po sobie
cierpki smak w ustach
i rozczarowanie
wszystko jest takie inne
kiedy swoją obecnością
wchodzisz delikatnie
w mój mały świat
otwierasz okna mej duszy
budząc w niej nadzieję
na dobry dzień0 -
zamknęłam świat w dłoniach
delikatny oddech chwili
drży jeszcze cicho
twoją obecnością
blaskiem księzyca
oświetlam wyboistą ścieżkę marzeń
po której zawiłościach
wędruje do ciebie uparcie
moja tęsknota
na przełęczy rozstań
pod rozszarpanym wiatrem niebem
wyczerpaną zziębniętą miłosc
otulona strachem zagubienia
odnajduje nazajutrz
blady świt
nadchodzi ocalenie...0 -
troszkę mnie zmęczył twój wiersz, za duzo w nim "nie" poza tym mógłby być krótszy, pozdrawiam
0 -
też ostatnia strofa mi "nie leżała", ale pisane późno w nocy:)
dzięki za uwagi, pozdrawiam0 -
Więc pomyśl o mnie krótko, proszę,
nim sen zapuka w twoje okno.
Bo gdzieś tam w dali za szybami
moje samotne myśli mokną.
Ze słów układam krótkie wiersze,
Myśli zaplatam w warkocz nocy.
Ty przytulony do poduszki
Zamykasz już zmęczone oczy.
Może spotkamy się w jej czerni,
może na Mlecznej Drodze staniesz,
Zobaczyć Cię w kropelce rosy,
Zaprosić słońcem na świtanie0 -
Dziękuję za komentarze,zastanowię sie nad propozycjami zmian, zawsze ktoś z boku mysli i widzi inaczej:-)
0 -
słyszę oddech nocy
moje myśli stąpają cichutko
by nie zbudzić tęsknoty
która zwinięta w kłębek
zasnęła zmęczona
czekaniem na ciebie
otulona marzeniem o jutrze
trzymam w dłoni
maleńki błysk nadziei
na twój powrót
czuwam
by nie zgasł
czekam na świt
gdy słońce otworzy
promiennym kluczem
blask poranka
w który wejdę
myślami o tobie0 -
ktoś napisał kiedyś:
czasem wcale nie potrzeba
słów wspaniałych, dumnych, wzniosłych
czasem lepiej jest do siebie
mówić stylem jak najprostszym.
A więc mówię prosto z mostu,
bo ja wiem
zrozumiesz przecież
ja dziękuję co po prostu
za to,że naprawdę jesteś0 -
Hm, popularnych? I owszem bo piszę zwykłym uczuciem, prostym i ciepłym jak dyktuje serce:)
0 -
Może jednak lepiej pisać notatki? Mogą się przydać w przyszłości.Może lepiej kochać czynem, nie słowem? Pozdrawiam.
0 -
Moja obecność
Wtargnęła w twój świat
Bez zapowiedzi
Spadła ciepłym deszczem
Do ogrodu twojej codzienności
Jesteś tylko chwilką
Jesienną mgiełką
Cienką nicią pajęczyny
Musnięciem skrzydeł motyla
Wiem że to chwila tylko
Mimo to proszę:
-zostań0 -
Dziękuję i cieszę się, że przydałam drobinkę ciepła. Pozdrawiam
0 -
Przeczytałam, zmmęczyłam się.A stare uczucia lubię i często do nich wracam. Sa jak stare fotografie, wzbudzają czułość nawet po latach.
Pozdrawiam0 -
ponaciągałam
na nic pajęczą
maleńkie krople
żalów moich
aby je wtopic
kiedy przyjdziesz
w bezpieczny azyl
dłoni twoich
a ty je będziesz
delikatnie
zdejmował
tulił po kolei
az nie zostanie
nic prócz wzruszeń
pragnienia ciebie
i nadziei0 -
Nie pytam, wystarczy.........Pozdrawiam:)
0 -
Dziwny, ale ma coś w sobie. Zamyśliłam się......
0 -
Dziękuję za komentarze i uwagi. Szczególnie podobał mi się komentarz W.Adama Rosołowskiego. Zabawne skojarzenia, panie Adamie. Chyba zna się pan na kobietach i tym ich nieładzie nie tylko w szafie:) A Marii chcę powiedzieć,że dla mnie "sama" i samotna" ma ciut inny wydźwięk. Jednak nie tu o tym dyskutować. Pozdrawiam:)
0 -
Powiedz: byłeś tutaj
Czy to sen niepoprawny
Obraz twój w mojej duszy pozostawił?
Zrodzona nadzieja
Rozwiała się we mgle
Rozproszona porannym słońcem.
Pod dachem nieba
Które czasem przytłacza
Znów wędruję samotnie
Zbierając porozrzucane w nieładzie
Marzenia
Coś musze z nimi zrobić
Bo wszakże sama, ale przecież JESTEM.
0 -
Wybaczasz ale czy aby do końca?
0 -
Nie, myślałam właśnie o bezładnych takich porozpraszanych, nieuporządkowanych:)
0 -
szeregiem nut bezładnych
bawił się niczym dziecko
układał z nich mozaiki
wiosną przeplatane
niczym motyle
lekko muskające powietrze
tańczły nuty zwiewne
sercem zapisane
aż zbudziła się ze snu
dusza zdziwiona
i przecierając oczy pyta:
„kto tak pięknie gra?”0 -
splatają? Hm... ja jednak wolę podają ręce, ale to opinia laika. po prostu tak czuje moja dusza, a język? Cóż, to tylko język. Czasem ma braki.
0
tesknota
w Wiersze gotowe
Opublikowano
czasem jest tak
jaby runęło niebo
i tylko błysk pioruna
rozświetla duszy pomrocze
ściskasz w dłoni
spłoszone serce
by nie rozpękło się
jak mydlana bańka
i nie wiesz
czy to łzy
czy tylko deszcz zawisł
kroplami na rzęsach
jak zagubiony wędrowiec
błądzi po omacku
szukając wyjścia
cisza.........
nagle w szybę puk puk
zrywasz się
biegniesz
wracasz zawiedziony
....to tylko wiatr