Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Gormetiel

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Gormetiel

  1. Miłosna historia zapomnianych kochanków Wypalone płomienie miłości Niczym zwiędła róża Gorzkie pocałunki Zimne wieko trumny W zamkniętej krypcie/Zamkniętej w krypcie Łzy kobiety Koniec opowieści.
  2. Proszę wybaczyć oczywiście pod koniec jest błąd "w jej głos" powinno być "w jej głowie"
  3. o nocy - piękna pani twe gwiazdy świecą nad mą głową księżyc jasny otula mrok lasu hałas szalony wnet milknie - utulony w twych ramionach o dniu nowy - blada łuno świtu jutrzenka twa nadzieje daje nowe rosa błyszczy i konwalie - jakże piękne…
  4. Była już noc. Zimna listopadowa noc. Emilly próbowała zasnąć na wszelką cenę – na próżno. Nic nie pomagało, była zbyt przejęta dzisiejsza porażką, nie mogła sobie więcej pozwolić na takie chwile słabości. – „Nie… jutro się nie poddam, nie poddam… nie podd…”- myślała Emi, ale nie zdążyła dokończyć swych myśli, bo właśnie w tym momencie pod jej zamkniętymi powiekami ukazał się piękny obraz: cudowna róża - była pięknie rysowana: pięła się łodygą poprzez zielone liście aż do pięknego kwiatu – tak pięknego jak jeszcze żadna istota na tej ziemi nigdy nie ujrzała… - „Nigdy bym czegoś takiego nie stworzyła” – szepnęła, gdy za chwilę w jej głos odezwał się cichy głosik – „Przecież właśnie to stworzyłaś”. Emilly uśmiechnęła się lekko i w tym momencie zasnęła.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...