Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cezary Zakrzewski

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Cezary Zakrzewski

  1. 3 i ostatnia strofa są mi bliższe, niż wszystkie inne, ponieważ zawierają wiele słów - kluczy, które zrozumieć w pełni potrafi tylko osoba dla której napisałem ten wiersz.... dlatego raczej ich nie zmienie, choć wiem że odstają poziomem od pozostałych strof i mają dużo uboższy język.... dzięki za uwagi:)
  2. a Ty, Eos przychodzisz wraz z potokiem jutrzni paląc tak każdy członek jakbym chochołem był jakbym pustynią był trawioną blaskiem Twoim a blaskiem tym każde wspomnienie najbardziej zaś pali to najpóźniej zrodzone ostatni uścisk pod daktylem ostatnie słowa "trzymaj się najcieplej" lecz prawdziwie spłonąć mogę gdy jak woda-wodę pić mnie zacznie obawa wielka że los nam może siebie odebrać że całe życie jutrznią się stanie paląc tak każdy członek jakbym chochołem był siedziałbym wtedy na środku drogi czekając aż poderwiesz mnie z uśmiechem lub to ze łzami w oczach...
  3. a Ty, Eos przychodzisz wraz z potokiem jutrzni paląc tak każdy członek jakbym chochołem był jakbym pustynią był trawioną blaskiem Twoim a blaskiem tym każde wspomnienie najbardziej zaś pali to najpóźniej zrodzone ostatni uścisk pod daktylem ostatnie słowa "trzymaj się najcieplej" lecz prawdziwie spłonąć mogę gdy jak woda-wodę pić mnie zacznie obawa wielka że los nam może siebie odebrać że całe życie jutrznią się stanie paląc tak każdy członek jakbym chochołem był siedziałbym wtedy na środku drogi czekając aż poderwiesz mnie z uśmiechem lub to ze łzami w oczach...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...