Za dwie dwunasta
a ja ciągle na chodzie
krąg słabeuszy wtóruje mi przy stole
faryzeusze
od psów zaszczutych
zgraja chłopców zniewieściałych
zaklina posągi
odkupując kurew szesnaście
za pół grama duszy
krew z wołów spuszczona
w nocy rozlana jak smoła
przy lampach błyszczy
odbija twarze chamów
nikt się nie rusza
spać poszli mnisi
anarchiści
królowie poczęci w bólu
bliscy
zawsze cisi
nowicjusze
Tonę oszalały w pożądania rzekach
poszukiwacznie nazbyt
może nazbyt bacznie wtedy
głaszczę gdzieś zgubione sensu konary
niechlujowo to wygląda
jakby przyjrzeć się z bliska
podstępstwem dziwacznym uchylam furtki
motłoch chciwości mojej leci z górki
biegnie w biegu wyjąc
jak wilki...głupki
zakłamaniony kradnę świerzości powietrza
z płuc twoich wdechy wydechów
zawirowania pełne półsłów jęków
z tych pięknych płuc samotnych potem
i uciekam na swym pontonie
tym górewskim potokiem
w tym błocie swoim
w tej mojej stałej melancholii
Czarna zakupiona magia
na targowisku gdzieś kiedyś
po wieżach się rozbijałem
bałamucąc księżniczki
lałem z wieży na rycerzy
Czarna magia podstępu
dwie sztabki złota od króla
pocałowałem go w pierścień
drobnomieszczańscy złodzieje
jak sprytu nie mięli-ginęli
Czarna magia rozpusty
po karczmach za dawne laty
przez słodkie pannic usta
przelatywało me imię
czarna magia i usta-rozpusta
Czarna magia uwodzi
rozstać się z nią nie można
jak raz skosztujesz rycerzu
porzucisz giermka i konia
będziesz gdzie należy -będziesz na wieży
Niestety nie debiut :) Musiałem zarejestrować sie od nowa na stronce bo konto mi siadło,byłem pod nickiem Matthew(spacja) ThePig,jak masz chwile to przeczytaj pozostałe moje wierszyki.Pozdrawiam.
Zakułbym w dyby tę chwilę
niech czas usiądzie z nami
niech na głos pogańskich bogów
zawyją opuszczone wioski
zaludnią się kurhany
zamilkłbym wreszcie na chwilę
i szepnął Ci do ucha
ruchem rzęsy słów kilka
bo się juz nie zobaczymy tak szybko
a może więcej...
i siedzę juz w fotelu
za ściana walca grają
telewizor nadaje bez przerwy
ściany stoją dalej gdzie stać mają
popijam z cytryną herbatę
rozmawiam z Bogiem...o Tobie...