Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

MatthewThePig

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MatthewThePig

  1. Za dwie dwunasta a ja ciągle na chodzie krąg słabeuszy wtóruje mi przy stole faryzeusze od psów zaszczutych zgraja chłopców zniewieściałych zaklina posągi odkupując kurew szesnaście za pół grama duszy krew z wołów spuszczona w nocy rozlana jak smoła przy lampach błyszczy odbija twarze chamów nikt się nie rusza spać poszli mnisi anarchiści królowie poczęci w bólu bliscy zawsze cisi nowicjusze
  2. Tonę oszalały w pożądania rzekach poszukiwacznie nazbyt może nazbyt bacznie wtedy głaszczę gdzieś zgubione sensu konary niechlujowo to wygląda jakby przyjrzeć się z bliska podstępstwem dziwacznym uchylam furtki motłoch chciwości mojej leci z górki biegnie w biegu wyjąc jak wilki...głupki zakłamaniony kradnę świerzości powietrza z płuc twoich wdechy wydechów zawirowania pełne półsłów jęków z tych pięknych płuc samotnych potem i uciekam na swym pontonie tym górewskim potokiem w tym błocie swoim w tej mojej stałej melancholii
  3. Czarna zakupiona magia na targowisku gdzieś kiedyś po wieżach się rozbijałem bałamucąc księżniczki lałem z wieży na rycerzy Czarna magia podstępu dwie sztabki złota od króla pocałowałem go w pierścień drobnomieszczańscy złodzieje jak sprytu nie mięli-ginęli Czarna magia rozpusty po karczmach za dawne laty przez słodkie pannic usta przelatywało me imię czarna magia i usta-rozpusta Czarna magia uwodzi rozstać się z nią nie można jak raz skosztujesz rycerzu porzucisz giermka i konia będziesz gdzie należy -będziesz na wieży
  4. Niestety nie debiut :) Musiałem zarejestrować sie od nowa na stronce bo konto mi siadło,byłem pod nickiem Matthew(spacja) ThePig,jak masz chwile to przeczytaj pozostałe moje wierszyki.Pozdrawiam.
  5. Zakułbym w dyby tę chwilę niech czas usiądzie z nami niech na głos pogańskich bogów zawyją opuszczone wioski zaludnią się kurhany zamilkłbym wreszcie na chwilę i szepnął Ci do ucha ruchem rzęsy słów kilka bo się juz nie zobaczymy tak szybko a może więcej... i siedzę juz w fotelu za ściana walca grają telewizor nadaje bez przerwy ściany stoją dalej gdzie stać mają popijam z cytryną herbatę rozmawiam z Bogiem...o Tobie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...