Innau
Użytkownicy-
Postów
16 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Innau
-
Dziekuje wszystkim :) chyba go troche przerobię ;) dodam część refleksyjną... jak w sonetach :D pozdrawiam
-
dostałam list od mojego anioła wyjechał zostawił mi dziesięć przykazań na biurku wrócił za godzinę zobaczył mnie z kłosami we włosach z zapachem męskich perfum na ubraniu z brudnym sumieniem “urosłaś“ powiedział uczesał moje włosy w posłuszny warkocz wyprał sumienie we łzach powiedział, że ładnie pachnę prawdziwą miłością
-
nie pytaj co mi jest ja nie wiem to chyba umieranie po kawałku odkrywanie kolejnych białych plam kluczem spojrzenia już mnie nie otworzysz zmieniłam zamki wyplułam z siebie serce zabierz je jak chcesz i tak już nie bije...
-
ten wiersz nie jest banalny moim skromnym zdaniem :-)
-
nie jestem pewna, ale... chyba wiem, co czujesz :*
-
Hmm... nie pamiętam dokładnie... ale stary :P
-
Przyznaje rację poprzednikom, zbyt dużo wielokropków hmm... rozstrzeliłabym trochę :) pozdrawiam
-
Dzięki dziewczyny :) To b. stary wiersz. On już nigdy nie dotknie mojego serca :P
-
moim mydlanym sercem obmywasz swoje brudne słowa i zdradę kołysze Cię do snu przebaczenia cień i ręce w których trzymasz mniejsze z dnia na dzień moje mydlane serce...
-
Adam... serwuj czekam dokładnie 100 :)
-
opowieść o dworcu kolejowym w Przasnyszu
Innau odpowiedział(a) na Witold_Adam_Rosołowski utwór w Wiersze gotowe
podoba mi się -
no... chylę głowę w końcu ktoś pokazał klasę
-
trochę to (jak to niektórzy mówią) zamotane ale może o to właśnie chodziło
-
ale żeście się uczepili tych polskich znaków :)
-
Twoj słowa westchnieniami przetykane i zielonymi nutami nadziei milczą... Twoje słowa szczerością utkane... sypią się z nich duszące kłęby czasu Twoje miękkie słowa niewypowiedziane wiszą między nami... ...stary gobelin, którego nie przebije spojrzenie