Teraz tak słodko spisz, niczym dziecko leków pozbawione.
W dzieciństwie problemów wyzbyte, teraz z mojej ręki nawabione.
Jestem grzesznikiem, ma osoba czart piekielny włada,
lecz pomimo tego decyzja jedna nieodwołalna zapadła!!!
Chce Cię Kochać i Trzcić zmieniając Twego losu koleje,
jednakże wymagać to będzie czasu i ogromnej wiary we mnie.
Nawaliłem nie raz nawet nie dwa i to mnie teraz zżera,
drąży od środka, zmawiając sumienie przeciw mnie-
i słusznie bo kiedyś karę za postępki ponieść musze swe.
Ta jedna noc, ten zaufania kredyt dziś ofiarowany,
ukazuje tylko Twoja bliskość i postawę „OFIARY”,
z która twierdze wznosić będziesz i usiądziesz tam gdzie twoje miejsce-
po prawicy Boga w szczęścia zupełnym pęku,
pozbawiona tak jak w dzieciństwie, problemów i leku
Zarzekam się na Świętość błąd swój największy naprawie
i dołączę Do Ciebie Ty KOCHANIE Moje Umiłowane.
KEVIN
4.05.2006