Kai_Fist

nie czujesz słodkiego zapachu imbiru w który zanurzam srebrzyste piersi coś tu zgrzyta

nie wiem czy to panna... ;) ale się stara, i nawet czasem jej wychodzi :)

heh, a ja się uśmiałem z tego wiersza, bo taki wesoły raczej... mówisz koniec kariery? ech...

wiersz kojarzy mi się z Pi

ech... poezja ma siłę, o jakiej nie śniło się filozofom :) P.S. Pzdrawiam Was, Dormo i Chmurko, liczę na wirtualne 11-raczki niedługo ;)

- a to mi się szczególnie podoba, niesłychanie, bo jakieś takie... ;) :)

ta Miłość... nie pasuje zbyt prosto bo w wierszu coś jest :)

Dee Dee, wiesz co? nie chce mi się do nieczego czepiać, wynikać więc z tego może, że mi się podoba, aczkolwiek do top 5 moich ulubionych wierszy nie będzie należał, jednakże jest o wiele ciekawszy aniżeli (.?.) ostatnich wierszy. ale te wielokropki to bym wysłał daleko stąd! gdyby nie to... ;) ale czekam na następne :) Pozdrowionka Kai Przyczajony

marzenia marzę marzenia ... kolejny taki wiersz, po prostu robi się (...) takie powtórzenia mi się nie podobają, wiersz przez to jest mniej ciekawy, jeśli jest ciekawy, bo ten nie jest niestety [sub]Tekst był edytowany przez Kai Fist dnia 20-09-2003 19:24.[/sub]

właśnie, kiedy? ;)

wkręca, że hej! :)

- stara prawda, pfii ;) ech, rośniesz nam ciągle Anetko,

tu jest coś, coś ____ (jakieś pozytywne słowo sobie wstawcie, ja nie mam pomysłu)

hmmm... ... :)

marzenia x3 w tekście... za dużo jak dla mnie

dobra, mój klimat to mój klimat, niektórzy znają... co ja się będę rozpisywał i denerwował, mam inne zajęcia, a nikogo i tak nie przekonam,

litości... popraw chociaż błedy: otawrtymi ostatbni jak piszesz dla siebie to nie wklejaj takich rzeczy, ale jeśli się decydujesz pokazać publicznie... ...takie coś sam word podkreśli.

Moderuję, gdyż odnosi się do tekstu wyżej, który już usunąłem. Zrezygnujmy z reklamy swojej twórczości w komentarzach i handlowania postami. [sub]Tekst był edytowany przez Adam Szadkowski dnia 18-09-2003 22:16.[/sub]

hmmm... stanąć w obronie wiersza muszę, bo iż mimo, że jest on trudny, to zdołałem wyciągnąć kilka refleksji, przebija się także klimat, mój kilmat, który lubię... wiem, że wszytkiego nie rozumiem... ale zupełnie nie rozumiem słów, że wiersz piękny, bo napisał muszkowski, świadczy to o pewnym poziomie kultularnym, mówię to ja, nie - poeta, jest to atak personalny po prostu, wystarczyło napisać, że się nie podoba i mówić za siebie. Pan Muszkowski napisał kilka wierszy intersujących, ale i też kilka takich sobie, jednak należy być obiektywnym, nie jest to najlepszy wiersz tego autora, ale pewne treści ukazuje, ciężko je zrozumieć, ale nie wszytko jest proste, i rozumowanie, że wiersz jest zły, bo go nie rozumiem jest conajmniej niewłaściwe, a kniot to po prostu odwet... a czy wiersz kniot czy nie, to niech osądzi historia, nasze komentarze nie mają tu żadnego znaczenia, to tylko opinia.

ładnie :)

Sewerynie, nie rób mi tego ;) ;) ;) nie wiem co mam powiedzieć, bardzo mnie zainteresował ten wiersz :) i tyle :)

ech... mi się podoba treść :) ...

jednego i najważniejszego nikt nie powiedział, ... ten wiersz rozszczepia myśli

ech... nie gadajcie... ech... tylko czytajcie... bo myśl ciekawa zawarta... ech... troszkę mojego klimaciku tu jest troszkę nawiązuje do pewnych innych rzeczy... których pewnie nie znasz... a do tego kojarzy mi się z pewnym wierszem też o Aniele, tylko, że zapłakanym... ech... Pozdrawiam, Przyczajony Kai P.S. wybaczcie wzdychanie, niektórzy wiedzą, dlaczego to robię... ech... ;)

Tak się składa, że mieszkam w Krainie Marzeń, która leży oczywiście na południowym skraju Mazur! A wierszyk to hmmm... i znów powiem coś... troszkę pasuje do tego klimatu obrzędowego, taka przyśpiewka wesoła, śpiewana przez jakąś (?)... na jakiś (?)... ;) może wzbudzić zainteresowanie, ale tylko to, i tylko we mnie, może innym spodoba się bardziej... ach, i nie polecam na przyszłość... ech, lepiej tego nie napiszę Pozdrowionka, Kai Przyczajony