Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Grzybosław Mirkowski

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Grzybosław Mirkowski

  1. @Klip Fajne :) Tu mamy problem natury semantyczno-ortograficznej, bo chcemy powiedzieć, że oni się "zczytują" i tak by było poprawnie; ale nie byłoby tego smaczku semantycznego, skojarzenia ze szczytowaniem, więc neologizm "sczytują" jest celnym kompromisem :) a myślę że licentia poetica na to pozwala. Miałem podobny problem parę lat temu w czasach pandemii, kiedy napisałem coś takiego: W pewnej wsi mieszka jedna Marlena, Która wcale nie chce zgodzić się na Żadną inną szczepionkę Oprócz zczepionki z Bronkiem, No bo swojskie on ma mRNA! i też nie bylem pewny, jak skojarzyć szczepionkę z zczepionką... Ale wierszyk się i tak spodobał.
  2. Zapomniane wiersze płaczą na końcu języka Skaczą z koszmaru na koszmar o piątej nad ranem Pobrzękują metaforami nienarodzonymi Tulą się do siebie by im było cieplej Jak psy pod sklepem, w każdym węszą poetę Ciągną za sobą wersy pourywane w połowie Żebrzą o końcówki, akcenty i średniówki I się polecają łaskawej niepamięci Kiedyś się rozsiądą w poetyckim salonie Może nawet awansują na bon moty Ich incipity zagoszczą w antologiach Cudzysłów porwie je w wielki świat
  3. @jan_komułzykant bangla bangla, policz na palcach :) a jak nie bangla to trudno, poszło...
  4. Wybierz sobie dowolny toponim, W pocie czoła znajdź dwa rymy o nim. Jeden wsadź w wierszu drugim, A na końcu ten drugi. Między nimi - coś o niej lub o nim. We Fromborku, starodawnym mieście, Żył kanonik, co sfery niewieście Bardzo pięknie był pieścił, Po czym w dziele to streścił "O pieszczotach pewnych sfer niewieścich". Pewna Maria, nim legła na marach, Nakleciła wierszy co niemiara. A że, jak innych wielu, Zwykła pisać po zielu, "Konopnicką" przezwała ją wiara. Raz spod pióra poety w Dwikozach Popłynęła nagle sama proza! Stało się to w ten ranek, Gdy na nerwy zszargane Pewien doktor zalecił mu prozac... Złapał jeden Webstera u żony. - Profesorze! Jestem zaskoczony! Ten uciszył go gestem: - Zaskoczony JA jestem, Pan natomiast jest raczej wku*wiony... W pełnej ksiąg bibliotece w Patoce Jakiś szmer słychać przez całe noce. Gdy się schowasz za szafką, Odkryjesz, że Proust z Kafką Się nawzajem czytają pod kocem!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...