Minął miesiąc od kiedy to umarło
Nadal trochę ściska mnie gardło
Gdy myślę ile czasu
Pielęgnowałam ogród w którym posadziłam Ciebie
I podlewałem gdy nie bylo ni chmurki na niebie
Na górze były róże
Wiadomo z kolcami
Pachnialy pięknie słonecznymi dniami
Lecz pewnej jesieni
Kwiaty opadły, kolce zostały
Zraniły głęboko swoimi cierniami
I już więcej nie zakwitały
A ja zostałam martwa
Jak ta natura