Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Natálie Vašutová

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Natálie Vašutová

  1. Niebo jest otulone ciemną kołdrą, chłodny powiew wiatru niesie ze sobą krzycząc pewne niebezpieczeństwo. Samotność. Otula mnie w swojej przyjemnie gryzącej kołdrze. Jej schron jest fałszywy, ciężar obłudny, wystarczy lekki, chłodny powiew wiatru, by ją zwiać. Gęsta jest dziś cisza… przyjemna, spokojna Wydaje się być odwieczna, jakby stała od zawsze i na zawsze, niczym posąg na środku pustyni. Nawet po zaspie piaskowej, nadal stoi nieruszona. Stoi jakby jej tam nigdy nie bylo, Martwa odpoczywa w zapomnieniu.
  2. Ludzie w kolejce, Po co Tu stoją? Szukają innych dusz, Bo własnych się boją. Jak martwe kukiełki, Szukają perełki. Wszystkie są puste, wszystkie fałszywe. Gdzie autentyczność, Gdzie żywe dusze? Wolna ta gra, Długa i męcząca Jaką to drogą, Czy wędrówką wiodącą. Po co tu żyć, By tylko tak być! Wszystko co żywe, Dawno zakopane. Zostało nam odwiedzać Cmentarze już znane. Kamiennych progów, Kukła mija posągów. Kładzie na nich różę, lecz bez własnej woli wróżę. Ze styropianu, kartonu i folii Dlaczego tu jest, i po co tu stoi? A może gdzieś głęboko, gdzie nie widzi oko Siedzi tam płomyk, Zakorzeniony Szuka nadzieje, Chwyta co wiatr przywieje. Jeszcze nie późno, Jeszcze ma nadzieję. Kukła znów ożyła I powiedzieć zdążyła Odzyskać własną duszę Jak najszybciej ruszę. Żyć mam dlaczego Dla serca własnego
  3. Patrzę za szybę Czas mi ucieka. Zanim się spojrzę Obraz się zmienia. Zapomniany widok przeszłości Leży w zapomnieniu, i nie szuka litości. Czas szybko mija, Kolejny przystanek, Niepokój wybija, W myślach wypadek. W głowie sen mi prysł Zmęczony umysł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...