Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jan Sonet

Użytkownicy
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jan Sonet

  1. Polska Siła władzy królewskiej tkwi w ludowej jedności, w surowym pięknie kościołów i literackich utworow. Ojczyzna rozkwita, gdy ludzie żyją w miłości.
  2. @Annna2 Dziękuję bardzo za zrozumienie, droga Pani Anno! Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się takiej odpowiedzi w świecie, w którym marzenia legły w gruzach, a ostatnia nadzieja znika. Powodzenia!
  3. In nomine Domini Patris et Filii et Spiritus Sancti. Amen. Rara avis We wschodnim klubie nocnym „Smok” gospodyni, uśmiechając się tajemniczo, pyta klienta: „Chce pan żółte czy czerwone?” Nie całkiem trzeźwy klient odpowiada: — Proszę panią o domowy żółte kurę z naturalnym czerwonym winem! Przy sąsiednim stoliku gejsza, ukryta za wachlarzem, szepcze z przyjaciółkami: — Może to pijak? — Myślałaś, że to kobieciarz? — Nie, to tylko zwykły żeglarz z Albatrosa. Gospodyni uśmiecha się sarkastycznie: „Może potrzebujesz już białej sofy?” Klient stanowczo wykrzykuje: — Ale i tak szklanka jest lepsza! I dodaje marzycielsko: — I kwiaty dla pani, która gra na pianie i o miłości śpiewa, ale nikt nie wie, kogo ona kocha? W sali słychać okrzyki podróżnych z Albatrosa: — Incroyable! Une simple chanson s'est avérée être la clé d'un livre que personne n'a jamais compris. Et vous savez qui m'a donné l'idée? Cette pianiste stupide et mal élevée. Comment est-ce possible?! P.S. Być może jest to najlepsza opowieść wszystkich czasów i ludzi: genialne dziecko tajemniczej Muzy, uwodzicielskiej Fantazji i nieprzewidzianej Fortuny. I wcale nie dlatego, że główny bohater okazał się nie taki głupi, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. I ponieważ jest to opowieść o prawdziwej miłości! Bibliografia: 1. Juvénal Les satires de Juvénal et Perse, 1681. Satires. Collection Classiques en poche, Les Belles Lettres, Paris, 2002. 2. Molière (Jean - Baptiste Poquelin) Œuvres Complèts. Ed. George Couton. 2 vols. Paris: Gallimard, 1971. 3. Victor Hugo Notre-Dame de Paris. Charles Gosselin, Paris, 1831. 4. George Sand Consuelo. L. de Potter, Paris, 1843. Jerzy Jankowski 5. Tram wpopszek ulicy: skruty prozy i poemy. Futuryzm Polski, 1919.
  4. Oczywiście, możesz się ze mną nie zgadzać, droga Pani Anno. Ale pytanie jest inne. Czy możemy się porozumieć? Nie mówię o gramatyce ani filozofii (treści), ale o praktycznym alfabecie we współczesnej cyberprzestrzeni.
  5. @Annna2 @Annna2 Zasadniczo nie ingeruję w gramatykę. Ale klasyczne pisarstwo w XXI wieku wydaje się ewidentnie archaiczne, skostniałe, martwe. Dlatego smutno czytać książki „Summa technologiae” i „Cyberida” Stanisława Lemy. Dziękuję Pani Anno za komentarz.
  6. Powadził się raz kałamarz na stoliku z piórem, Kto świeżo napisanej księgi był autorem. Nadszedł ten, co ja pisał, rozśmiał sie z bajarzów. Wieleż takich na świecie piór i kałamarzów. Ignacy Krasicki Attaché (szybki alfabet) Un homme sage est celui qui anticipe les problèmes et agit de manière à les éviter (Jean-Paul). Po co to? Mówią, że Europa znowu jak w 19... . Czas ucieka, więc spieszcie się z nowym alfabetem. 1. a ⠁ 2. á ⠡ 3. b ⠃ 4. c (ć) ⠉ 5. ć (cz) ⠩ 6. d ⠙ 7. ɗ (dz) ⠭ 8. e ⠑ 9. é ⠜ 10. f ⠋ 11. g ⠛ 12. h ⠓ 13. i ⠊ 14. ı ⠚ 15. k ⠅ 16. l ⠇ 17. m ⠍ 18. n (ń) ⠝ 19. o ⠕ 20. ó ⠪ 21. p ⠏ 22. r ⠗ 23. ŕ (rz) ⠷ 24. s (ś) ⠎ 25. ś (sz) ⠱ 26. t ⠞ 27. u ⠥ 28. ú ⠬ 29. v ⠧ 30. z ⠵ 31. ź (ż) ⠮ Przedstawiam Państwu transliterację znanej bajki Ignacego Krasickiego i proszę nie oceniać zbyt surowo. Filozof i hlop Vélki éden filozof, co vśıstko posádal, Co barɗo véle mıslal, véceı éśće gadal, Dovéɗál sé o drugim, ktorı na vsi méśkal. Né oméśkal I kolege odvéɗéc, I od négo sé dovéɗéc, Co umál i skad bıla ta égo nauka; Znalazl hlopa néuka, Bo i ćıtac né umál, a véc ksáźek né mál. Onémál. A hlop v sméh: «Moé kségi - ŕekl - vśıstké na dvoŕe: Vol, co oŕe, Sposobi mné do pracı, ućı cérplivosci, Pśćola pilnosci, Kon, ák bıc zrećnım, Pés, ák vérnım i vɗéćnım, A sroka, co na plocé ustavićné kŕećı, Ák lepéı milćıc nizli gadac nic do ŕećı». Być może wiersze Marii Konopnickiej poruszą duszę. Sine lası ve mglah dŕemá, gasné ásnı ɗén... Ah. i tobé moá zémó, Iɗé mrok i cén! Krotka bıla tvoá zoŕa, Naıpéknéıśa z zoŕ, Co od moŕa śla do moŕa Zlotım polem zboź... Krotki bıl tvoı ranek bálı I roźanı vshod, Co v tveı slavé gral heınalı U slonećnıh vrot. Né dobéglo slonko tobé Do poludná vzvıź, I zagaslo gɗés na grobé, V pórunovı kŕıź! Bibliographia: 1. Bąk Piotr Gramatyka języka polskiego. Warszawa: Wiedza Powszechna, 1997. 2. Franciszek Ksawery Malinowski Krytyczná gramatyka języka polskiego. 1970. 3. Bruno Jaśeński Mańifest w sprawie ortografji fonetycznej. Krakuw, Drukarnia Związkowa w Krakowie, 1921. 4. Jan Hus Orthographia Bohemica: Ortografie Česká. Vienna, 1857. 5. Pravidlá písania a používania Braillovho písma v Slovenskej republike. Levoči, 2021. 6. Josef Smýkal Pohled do dějin slepeckého písma. Brno, 1994. 7. Ignacy Krasicki https://www.academia.edu/26250113 https://wolnelektury.pl 8. Bajki Ezopa. Warszawa: Nowe Wydawnictwo, 1932. 9. Mariia Konopnicka Poezje. Warszawa, Czytelnik, 1964. 10. John R. Searle Speech Acts. An Essay in the Philosophy of Language. Cambridge University Press: Cambridge, 1969. 11. Antonio Iturbe La bibliotecaria de Auschwitz. Madrid, Planeta, 2012.
  7. Eurydyce Przykro mi bardzo, Orfeusz, ona była tu trzydzieści lat temu, powiedziała wiersz obojętnie. A potem zniknęła bez śladu i jej urok nigdy nie powróci.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...