Kobieta jest jak drzewo
Zmienna jak liście
Krucha jak gałęzie
Twarda jak korzenie
Stoi wśród innych
Lecz samotnie się chwieje
Rozkwita na wiosnę
Jesienią zaś traci wiele
Obserwuje wszystkich
Zna każde spojrzenie
Choć samotność nie jest obcym doświadczeniem
I gdy napotka połączenie
Odda swe marzenie
Wiedząc, że stabilność kiedyś nadejdzie