Witam. Dziękuję za oba komentarze. Panie Robercie, Witoldzie Gorzkowski, to nie jest napisany prozą tekst z gatunku publicystyka i reportaż, lecz(o czym Pan wspomina w drugim zdaniu swojej opinii wiersz). Stąd nie rozumiem zupełnie pańskiego zacietrzewienia. No tak. Stwórzmy teraz kolejne działy na liryki o miłości, przyrodzie, kosmosie, modzie, gotowaniu, spirytyzmie, itd. itp. tylko po to, żeby udobruchać Pana połechtane ego i nadmuchać ów poetycki balon do niewyobrażalnych rozmiarów. To jest bardzo dobry portal, który nie potrzebuje kolejnych rewolucjonistów. Niech Pan zatem nie sieje wiatru, żeby później nie zbierać burzy. Pozdrawiam.