Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Roma

Użytkownicy
  • Postów

    829
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Treść opublikowana przez Roma

  1. stać mnie na to co za darmo. zamiast sufitu miraże, a że pada? szumi różowo,dopełnione twoim oddechem pozwala zasnąć. gdy się budzę nie ma kołdry, która mogłaby tęsknić, zziębniętych kubków... język jest czuły tylko na twój smak. jesteś poranną kawą, papierosem... a potem znajdujemy się gdzieś gdzie nas jeszcze nie było. wieczorami tańczą wokół ciebie parheliony, nigdy nie zobaczę czegoś równie pięknego.
  2. @Wiesław J.K. to napawa optymizmem, dziękuję;)
  3. @Rafael Marius tak, nie da się ukryć
  4. @Rafael Marius cieszę się, że Ci się podoba :)
  5. @Manek nie poddaję się :) @Domysły Monika bardzo miło mi to czytać, dziękuję :)
  6. wpadła na moment aż rozmówca wymownie spojrzy i będzie trzeba wrócić by przytaknąć dobrze że tu zawsze otwarte czuje na sobie wzrok wczorajszej jest pełen wyrzutu że przerwie jej w pół trwania przy barze siedzi ta którą już była domalowuje cienie pod oczami papierosy popija wódką zerka na nią znad lusterka 'to twoja wina' miała odpocząć rozjaśnić umysł we własnym choć chwilowym wielobycie czuje się jak intruz niechciana
  7. @Hiala dziękuję @Bożena De-Tre ciekawie. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :) @andreas miło mi :) również pozdrawiam @Łukasz Jasiński no cóż, oby z czasem było lepiej. Dziękuję za wizytę.
  8. niewinność schowała pomiędzy stronami, to było tak dawno... a teraz odrywa białe płatki, rozdziera białe płatki. w myśli. w mowie. w sercu. prószyło przez chwilę, zmarzły jej policzki i dłonie. nadzieję schowała pomiędzy stronami, pozostałe listki zagubiły się gdzieś po drodze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...