Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

AdamU

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez AdamU

  1. Pierwsza strofa pochodzi z komentarza innego użytkownika,. Niestety nie byłem go w stanie odnaleźć. O sławieniu Boga chyba można powiedzieć, że jest to praca syzyfowa. Bo ile byś go nie wysławiał, to zawsze będzie mało w porównaniu z jego urojoną potęgą i chwałą Bo czymże jest Bóg; Czy to Cthulhu czy byt śmiertelny? Bezmyślnymi żądzami niczym słaby człowiek ogarnięty, Czy zimny, wyrachowany drań; Któremu ciągle mało, Niczym ludzkiemu Mao, cierpienia człowieczego. Czy błąka się bez celu po młodszej od siebie przestrzeni? Czy objąć rozumem mogą go ludzcy lub nieludzcy uczeni? Czy było coś przed nim i czy będzie po nim? A jeśli tak, to z czego powstało i z czego powstanie? Czy wciąż potrzebni mu nowi dworzanie?
  2. Z księgi na księgę wyrasta, Sterta prochów, głucha trwoga, Przeklęty dom w środku miasta, Bez porządku i bez Boga. Okna puste, puste plany, W martwe ramy mgła się wlewa. Robactwem wypełnione ściany, Każda myśl tu w pył się zmienia. Skóra pęka, kruszą księgi, Flaga w strzępy się przemienia. Dom obłędu, gdzie głos nędzny Brzmi w symfonii zapomnienia. Sejmem zwą go – śmiech ponury, Gniją słowa w mroku ciszy. Wokół cienie, trupów góry, A zgnilizna się rozrasta W centrum miasta, rak wyrasta Krwawym cierniem obleczony Krzyk rozpaczy w ciszy ginie Nikt nie słyszy Wszystko gnije
  3. Wśród nocy cisza, ciemno wszędzie, Tylko moje myśli krążą wokół Twoich snów. Zgubiłem siebie, nie wiem nawet gdzie, Każdy dzień jak cień, światło tu nie sięga. Czasem sięgać próbuję w przyszłość odważnie, Ale jest mi tu jakoś niewyraźnie. Tak pusto, głucho wszędzie, I nie wiem co to będzie. I czy cokolwiek jeszcze będzie. Mówią, że życie to nie bajka, Ale nikt mi nie powiedział że to będzie thriller. Fabuła powieści mi ucieka, Nikt i nic już mnie nie czeka. Czuję chłód, choć w pokoju ciepło, Każdy mój uśmiech to gęba z plastiku. Lubiłem marzyć, teraz boję się, Że dawne marzenia to tylko zły sen. Za rogiem otwiera się dla mnie nowy dzień, I znów zapomnę, co znaczy "żyć". W zaklętym kręgu, bez celu, bez końca. Czy znajdę siebie, w tym całym szaleństwie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...