Z budziłam się o poranku moje myśli były przy tobie ...
Ach co za tęsknota do mnie przyszła bo choć w myślach blisko , fizycznie wciąż daleko.
Rany na mym sercu, czemu kochany oceniasz mnie tak nisko czemu próbie poddajesz.
W imię czego ?
Bądź wrażliwy i kochany bo tego od siebie spólnie wymagamy.
Nie zarzucaj błędów, porażek przecież widziałeś we mnie swego anioła.
Kryzys w mej głowie tak kiedyś dobrze myślałam o tobie...
Cierniem dziś me myśli o tobie, a miałam być róża która rozkwita przy tobie.
Nie mogę kochać bo słaba jestem wtedy ....
Oszołomiona, zatroskana nigdy nie będę zrozumiana...
Czułością i zrozumieniem niech będą twe myśli wzrastały.
Kochana istoto sens życia nie jest próbą sił, kto tu więcej wart .
Nie prowadź wojny o to kto silniejszy , lepszy tu w związku jest...
Lecz Pokaż że zależy Ci na niej ,
Nie prowokuj, wybaczaj , przytul do serca...
A rozkwitnie niczym najcenniejszy kwiat, który zachwyci ciebie i cały świat.