Już dawno temu Sztaudynger napisał o ciszy fraszkę.
Na drogę pod skocznię (w Zakopanem)
Poniosłem wielką stratę, straciłem towarzysza.
Umarła wielka pani i służka moja - Cisza.
Pozdrawiam.
Gdy Polka się puszcza,to ku...a,gdy Francuska się puszcza,to ku..a, a gdy Żydówka się puszcza,to antysemityzm. Już sam nie wiem, co o tym sądzić. Pozdrawiam.
@aff A ja chociaż rymowany, potrafię docenić kunszt tych białych.
Pozdrawiam.
Ach, ta "jesienna baśń" ; uroczo.
Pozdrawiam.
@MIROSŁAW C. Powtarzam ten sam komentarz,bo miał być do Ciebie.
Ach,ta "jesienna baśń" ; uroczo.
Pozdrawiam.