Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kraton

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kraton

  1. - Yh, Eh, Uh, Ha! - Kon- Ko - Kons! Stop! -Ho, Yh Uderzam dalej w ścianę, już czerwoną od Kostek. Musisz się uspokoić, nie w ten sposób. Konstantego jarają krajobrazy, te lekko ciemne w większości niebieskie. Obowiązek, że mają być połączone z zimową bielą. Tak, tą od płatków. Ciemnota widoczna natury śniegu, zachwyca. Mgiełka, głównie ponad nimi. Nie pamiętał on, że Kocha. Teraz uderzałby za to. Przywidziała mu się gdzieś za mgłą. Czy ktoś tu jest? To też jak ooobraz obszerny, głęboko czarny z niską oczywiście żółtą pszenicą powiewaną jak te spore dwie choinki kryjące za sobą las. Wybaczaj wszystkim innym tak jak on wybaczy Ci.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...