Każdy z nas wstał kiedyś nagi bez ręki I nogi
I nie wymyślając podszeptów ich
Nie słysząc poszedł dalej,
i nie śledził jej śladów,
W sumie mogła tylko o tym sobie wyobrażać,
a potem karmić się nadzieja ,
Zawsze zaszeptana
w swoich myślach
myślała,
a raczej
jej
sie wydawalo
ze
moglby ktos ja odsluchac,
Ale jezeli sama nie umiala ,
jakbys chcial,
ja
wysluchac,
I tak w tym smutku
pozostala ,
ma wrazenie ze
nikt jej nie rozumie a
a przeciez przez
sama siebie
wie
ze
nie jest
to
mozliwe bo
nic nie mowi
tlamsi i dusi
Akceptuje troski i
znosi na plerach i jest jej ciezko ale
nigy sie nie odezwie bo
chyba nie potrafi,choc
inni biora to za
pyche lub
arogancje i do takiej
wlasnie maski
przywyklla,
zawsze zaklamana
nawet sama
w ,
sobie nie wie co,
mylec i
przez klmastwa stulecia nie wie sama
co o sobie zrobic
i
gubi sie w
sobie
przez ta zwykla jej
nalecialosc wspomnienia,jej
o sobie przez
innych,
Jej wrazen na,
jej temat
ulegla
jak mysz
pod miotla
boi sie postapic kroku o
jej samej ,
nie wie nawet
kim
jest
wiec
nie wie nawet gdzie
skrecic
chodz
wie
dokladnie gdzie,
Gdyby choc
sobie raz
zaufala
moglaby
zauwazyc
ze
zycie w niej samej
potrafi byc
i zawsze bylo,
Bo nie ma nic innego
Jak
Ono
w nas samych ,
zycie to
prawda
o nas
Jestem
uwieziona w
samej
sobie,
ale wiem ze
sa takie same
delikatne palce
ktore potrafia
pisac? o wszystim
co
boli i
dojde w koncu do
celu
samej siebie,
gdzie nie bede nic
musiaila
udowadniac.
Widze przez zrodlo
Duszy
mojej,
Czy dusza istnieje ?
czym jest
dusza?
to rozczlonkowienie jazni.
Jedna osobowosc
tworzy druga
bez zadnego zrodla zakazania,
! nie mozesz nic tworzyc bedac nieustannie tworzony,
twoje mysli cie tworza i w to nam kazali
wierzyc?
ale czy jest tak na
prawde?
Mysl stworzyla czlowieka ,albo moze na prawde
przypadek a mysli sa zludzeniem naszej egzystecji chyba
dlatego mamy medytowac,aby zapomniec
o myslach?
Gdyby naprawde czlowiek potrafil
chodzic w kosmosie
juz by nie zyl,
jestesmy jak zataczajaca sie gwiazda ,
wzglednie kajedoskopu Isnienia,
Zycie to ja i ty czyli,
bezuteczna pseudo wolnosc zmusznia
nas
do
rzczy
na ktore
nie mamu
ochoty,
ktos kto ,
kaze nam zyc,
w sposob na ktory
nie mamy
OCHOTY,
to pewnie ja sama do siebie?
pisze takie TAM ,
nic nie znaczace bzdury,
zycie ktore przynosi
radosc TO TY?
jestes zyciemMMM,
Nawet gdybys umieral,
zyciemMMM to i tak?
bedziesz martwy?
bo i tak nigdy, nie
dowiedziales sie ze ,
zycie to
Ty sam ;
nie ma tak naprawde NiC,
tutaj,
poza samym toba,
cbodzbys sie,
glowil ,
wymowka zycia,
to tylko dla mieczakow!
Zycie to my,
SamIII
nie możemy nic
innego
wymyśleć ,
dlatego tak się to od wieków snuje ;
nieludzka
świadomość
nieświadomości,
Chyba ,
ale od tego o
ilu zbrodniach sie slyszalo
dlaczego my sami
na przyzwalamy?
Jestesmy omamieni,
? strachem albo
i ja sama,ale nie wiem
co z tym dokladnie mam
zrobic,
Czy ktos,
sie dokladnie
czyms tak na prawde
przyjmuje?
i ja sama
siedze
w tym swie-
cie
i pisze
spokojnie
slowa ,
ktore i
tak
nigdy,
nie wyjda na swiatlo dzienne,
pisze do samej
siebie
jest to bardzo
zbawne,
zabawne?
I tak nigdy nikt tego nie przeczyta i tak w smutku rozpisana,
Zasypiam,
I tak zawsze trzeba,
patrzec na
to co,
czujesz,
Jestes uczuciem jednoski i
spolecznosci ktore,
zasiedla twoja glowe,
czyli
tubylcow ,
wariuje w swiecie pelnym klmstwa,
sama wychowana na nimm stalam sie
nimm zjednoczonym ,
ale wychodze z tego na zywo
i nie potrzebuje
nic
udawac,
zawsze o sobie
ale mnie to iiii
stokrotnie,
bo wiem ze,
z klamstwem czujesz,
sie
guwnianie bez
duszy jak i
bez serca,
Jestes nikim sam w sobie jak,
Bezdomny kory zgubil dom,
Jak lisc ciagany
na wietrze bez
tozsamosci tym jestes/m/y,
klamstwo karmi ludzi ktorzy,
boja sie prawdy,
bo nie wiedza co,
ona nawet oznacza
to chyba ja
na nowo
odkrylam siebie,bo
jezeli wiesz kim jestes
to wygrywasz
nawet jak ci sie wydaje ze
jestes na straconej
sytuacji.
Wiec odkrywaj siebie
w lisciu
i tym jest prawda
nie dosiegniona
nie mozesz nic
zgadnac bo wszystko tak na parawde juz..
wiemy ,
ogilnie dziwie sie bardzo ze sie rodzimy,
Ok juz wiem chyba,
jestem w schemcie Kogos innego,
ktos kto kazal
mi
wierzyc
w to guwno
po ch. tu jestem?
zeby niby cos
wymyslec dla czlowieczenstwa?i
co?
Potem
Zaczne/a(oni?) w to wierzyc?
wow ktos kto,
mial ladna mysl zostaje boheterem wszechczasow ..
Chodzi o to by,
Zyc Swoim zyciem
Bo
I
Tak moze przeminac i
nawet nie wiadomo kiedy i jak ...........
Wiec co tak na prawde jest wazne?
Twoje problemy i tak nikogo nie obchodza jestes nic nie znaczacym guwnem i kazdy moze cie moze oszczac kiedy chce i zrobic ci krzywde.
W ktora wierzysz zostales
NAUCZONY ZYCIA,
Pulapka uczuc,aby kogos kochac trzeba go widziec,programy współczesnego swiata ,mysli
nie sa nasze,
a niedlugo uczucia
beda nam zabrane.
Jedyna rzecz ktora mamy i ktora mogla
by byc nami smymi.
Jest?
Tekst pisany od reki albo prawej (kursor) .