-
Postów
21 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kaarcik
-
Moje lęki ,,hello,,
kaarcik odpowiedział(a) na kaarcik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Rafael Mariusja miałam kryzys jakiś 2-3 lata temu, ale już myślałam, że poddam się po całości, teraz jakoś pół roku temu kolejny, jestem na farmakologii więc jest zdecydowanie lepiej, aczkolwiek miewam gorsze dni -
Moje lęki ,,hello,,
kaarcik odpowiedział(a) na kaarcik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Rafael Marius pomimo swojej irracjonalności dostrzegam w niej prawdę i mocno w nią wierzę... Cóż, liczę że to był tylko ,,taki dzień,, i nie aktywuje się bardziej -
Moje lęki ,,hello,,
kaarcik odpowiedział(a) na kaarcik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Łukasz Jasiński a jednak żyjesz i to najważniejsze! Zapewne z perspektywy czasu patrzysz inaczej na tę sytuację, a każdy z nas doświadczył traum. Jesteś silnym mężczyzna! 💪 @Amber dziękuję bardzo 💚 -
Moje lęki ,,hello,,
kaarcik odpowiedział(a) na kaarcik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Łukasz Jasiński dziękuję za sugestie :) Oby tylko nie narodził się podobnie w postaci lęków... -
@Rafael Marius mam wrażenie, że moja nieuwaga jest stale. Czasem wręcz czuje się jak porcelana...
-
Było całkiem przyjemnie Całkiem prosto Całkiem bez myśli Całkiem bez obaw Drażniących wnętrzności Aż nagle się pojawiło Bezszelestnie Refluksem i zgagą Z ciągłymi myślami Poranionymi od sztyletu lęku Zaścielone łóżko woła ,,przyjdź,, Myśl, wyj, konaj Jestem od dzisiaj dla Ciebie Witajcie hipochondryczne stany! Połóż głowę Uroń łzy Krzycz beznamiętnie Dotykaj każdego skrawka ciała Walcz sama W niezrozumieniu Umieraj
-
Nie byłam zuchwała Nie chciałam za wiele Nie trzymałam zbyt mocno Potłukło się nagle Wypadło niepostrzeżenie Przejmujący trzask Rozpadajacych się kawałków Na atomy Zdobiona porcelana Twoimi inicjałami Gdzie litery wędrują Po mokrych kafelkach Układając się nieskładnie W nielogiczną całość Ułomna matematycznie Z perfekcją słonia Zbieram nieposkładane części Raniąc się w palce Owijając bandażem Resztę godności
-
Każdy jest aktorem
kaarcik odpowiedział(a) na kaarcik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Domysły oj, bardzo spory! A raczej burza przemyśleń i pisania pod wpływem chwili i emocji. Także pozdrawiam 🍀☺️ -
Gram w teatrze nazwanym życiem jak każdy ale ja daję z siebie wszystko... Co dramatyczne Co komediowe z domieszką cynizmu i ironii Nawet zdarzają się wątki seksualno-romantyczne jak w tanim porno Przyzwyczajam się do zakładania maski Niby idealnie pasuje, a jednak mocno zarysowuje odbicie mej twarzy, wrzynając się w naskórek Niezręcznie i nieporadnie stawiam kolejne kroki w kolejnym spektaklu ocierając kolejne łzy Na szczęście widownia nie interesuje się sztuką i nie dostrzega kiepskiego aktora w monotonnej inscenizacji uśmiechem zagarniasz innych, a w myślach gratulujesz sobie nadzwyczajnej gry aktorskiej, czekając na aplauz koneserów twojego występu, w głowie muskając dłońmi suknie założoną na czerwony dywan, trzymając w reku statuetkę Oscara, wręczaną przez Agnieszkę Holland. Inni nie zauważają Twojej tęsknoty za dotykiem ciepłym słowem zwilżonymi ustami uśmiechem niczym Julia Roberts Wielkie ,,chapeau bas,, Cóż za ironia A teraz jestem taka mała jak dziecko leżę w łóżku, przykrywam się marzeniami o innej roli odkrywając przed sobą model poznawczy własnych myśli, przekonań i zachowań. Jestem doskonałym oszustem prozy swojego życia
-
Jest coś co mnie trzyma A jak nie trzyma To się puszcza Jak ja dzisiaj Wodzom wyobraźni I nie tylko
-
Mieszkamy w zamku z piasku
kaarcik odpowiedział(a) na kaarcik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@poezja.tanczy niestety zaliczam do tych pierwszych ;) -
Piasek muska moje nieidealne dłonie dając znać o mojej niedoskonałości Bezczelnie kłując w oczy Przypływ martwych emocji Z odpływem żywych wspomnień Budują dla mnie nową rzeczywistość Bez foremek w kształcie serca A ja ciągle obsypuje siebie piaskiem Sądząc że zbuduje idealny świat
-
Noc taka jak zawsze
kaarcik odpowiedział(a) na kaarcik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@poezja.tanczy u mnie kończy się ulgą, co uważam za sukces :) -
@Dekaos Dondi bardzo mi się podoba, porusza i skłania do zastanowienia
-
Noc taka jak zawsze
kaarcik odpowiedział(a) na kaarcik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@poezja.tanczy sprawia mi to przede wszystkim ulgę, ulatują ze mnie emocje i wszelkie niedoskonałości, a czytając to czuję swój ból i lęk. O to właśnie chyba w tym chodzi :) -
Noc taka jak zawsze
kaarcik odpowiedział(a) na kaarcik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@poezja.tanczy postaram się :) -
Dzisiaj światło oślepia mnie bardziej niż zwykle Poduszka jest twardsza Kołdra mocniej przylega do mojego ciała, które jest półnagie z bluzka w kolorze bordo tylko majtki wydają się jasne na tle śniadej skóry Kaszel jest nieznośny, jak dzień wcześniej A myśli te same wirujące natrętnie w mojej głowie obłapiające każdy neuron ściskające synapsy Sprawdzam telefon z myślą, że słowa ułożą dla mnie nowy scenariusz ze mną w roli głównej I znowu nie jestem gwiazdą porno zdana na swoje neurotyczne myśli angażująca każdy ułamek rzeczywistości, w której gram rolę błazna
-
Noc taka jak zawsze
kaarcik odpowiedział(a) na kaarcik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Rafael Marius lepiej bym tego sama nie opisała. Dobra reputacja jest nadrzędną rzeczą w porównaniu z myślami i wewnętrznymi potrzebami. @corival jasne, na pewno pomoże :) Mocno skupiłam się na długich frazach, ponieważ w dzieciństwie je uwielbiałam za prostotę i może dlatego właśnie dążę do tego. Dziekuje -
Noc taka jak zawsze
kaarcik odpowiedział(a) na kaarcik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Dared dziękuję za uwagi, uważasz, że powinnam pisać bardziej zwięźle? @Marek.zak1 dziękuję i pozdrawiam -
Noc taka jak zawsze
kaarcik odpowiedział(a) na kaarcik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@poezja.tanczy dziękuję :) Poszukiwanie formy stanowi dla mnie aktualnie największe ekstremum -
Leżę w łóżku gdzie prześcieradło gryzie w stopy Kaszel nie pozwala zasnąć a gardło buntuje się przed kolejnym wdechem Pies leży w nogach i słyszę chrapanie niedoszłego kochanka Na dworze przenikająca szarość, widzę tylko tył pickupa z czerwonym paskiem niczym american dream, jakość tylko lepsza aniżeli z lat 90 Wypalam w myślach ostatniego papierosa delektując się zakończeniem ulubionego serialu Wciąż jestem taka sama grzesznica dziwka wędrującą w myślach po zakazanych zakamarkach umysłu, puszczająca wodze fantazji z rękoma wzdłuż ciała Wydająca się lepsza od innych oszukująca siebie