Gdybyśmy byli kotami
To byśmy się spotykali ciepłymi wieczorami
Na tej łące, gdzie kołyszą się maki
Pod naszym starym niebem w białe plamki
Czasem siedzielibyśmy w tej pustej chatce za lasem
A najważniejsze, że wędrowalibyśmy razem
I przez łąki
I przez lasy
Przez miasta
I przez wszystkie życia